Ceny paliw najwyższe od 9 miesięcy. A będzie jeszcze drożej
Średnia cena diesla na polskich stacjach osiągnęła najwyższy poziom od marca, a benzyna 95 podrożała w ostatnim tygodniu o 5 groszy. Jak wskazuje Reflex, podwyżki jeszcze się nie kończą - w tym tygodniu średnia cena oleju napędowego może wzrosnąć o kolejne 7 groszy do 6,23 zł, a benzyny o dalsze 2 grosze.
Wszystko to może budzić spore zdziwienie, bo ropa na świecie w ogóle nie drożeje, a od marca potaniała nawet o blisko 15 proc., nie zawsze jednak ceny ropy i ceny paliw zachowują się tak samo. Na przykład ceny diesla na rynku europejskim w tym samym czasie, czyli od marca, poszły w górę o blisko 10 proc.
Główna przyczyna tej sytuacji to ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie i terminale naftowe. Ich efektem jest ograniczenie eksportu paliw z Rosji, a także z Kazachstanu, który korzysta z portu w Noworosyjsku nad Morzem Czarnym. Powoduje to zmniejszenie podaży tych surowców na świecie, co wywołuje wzrost ich cen, niezależny od tego, co dzieje się z ceną ropy.
Europa jest dość mocno uzależniona od importu diesla z zewnątrz, ponieważ jej własne moce przerobowe w rafineriach są zbyt małe, aby zaspokoić cały popyt na to paliwo na kontynencie. Przy takim uzależnieniu wrażliwość cen na rynku na jakiekolwiek zakłócenia podaży na świecie jest duża, dlatego więc olej napędowy drożeje obecnie znacznie szybciej niż ropa naftowa.