Bo ja wiem.) Odsyłam do badań o żalu i czymś tam. Mnie osobiście bardziej rusza jak rośnie a ja za szybko opchnę.) Ale po co odpisuje gburom którzy kasują posty!)
Takie rozważania snują leszcze. Przy portfelu 5 - 10 spółek takie dylematy nie istnieją. Od 2020 w moim portfelu znalazły się: Alior, PGE, Tauron, CCC, PKPC, PKN, Torpol, JSW, Enea,Trakcja. Zmiany 20% mnie nie ruszają, nie robię kółek.
Zapominasz o 19% podatku.
Jeżeli sprzedasz ze stratą, a papier wzrośnie, to do negatywnego bilansu musisz doliczyć owe procenty podatku, którego nie zapłaciłbyć do momentu ponownego zarabiania. Nie jestem mistrzem ksiągowości, ale liczę, że ktoś zeozumie o co mi chodzi. Oczywiście sytuacja dotyczy spólki, która po pewnym czasie i tak odbije.. Zatem odpowiedź brzmi : "to zależy".
Od razu uprzedzam .. Za wcześnie - może oznaczać akcje już z zyskiem (i pewnie o takie cos Ci chodzi) ale też może oznaczać akcje jeszcze na minusie, które jeszcze spadną o 20% Moja odpowiedź dotyczy raczej tego drugiego przypadku
Dnia 2025-11-07 o godz. 07:59 ~Polwytrawny napisał(a): > Zapominasz o 19% podatku. > > Jeżeli sprzedasz ze stratą, a papier wzrośnie, to do negatywnego bilansu musisz doliczyć owe procenty podatku
============================ podatek płacisz tylko od zysku . . .
udajesz, że nie rozumiesz o czym napisałem? Zadałeś pytanie o sprzedaż przed wzrostem. Nie zawsze w takim wypadku masz zysk (cokolwiek byś tu innym opowiadał) Zmiennych jest wiele (np. zakup w kilkunastu różnych cenach) Dopóki wszystkie nie są na zielono musisz rozważyć, co się bardziej opłaca chwilowa strata i czekanie na odbicie, czy sprzedaż na czerwono - wtedy wchodzi w grę podatek, którego nie zapłacisz od tych czerwonych które lada chwila mają zmienić się na zysk
Wydawało mi się, że to było łatwe do zrozumienia, że miałem na myśli sytuację taką, w której już byłeś zarobiony, np +30% i sprzedałeś wtedy za wcześnie, bo dalej rosło, albo czekałeś na więcej a kurs się wtedy cofnął . . . ps. niepotrzebnie komplikujesz temat i szukasz drugiego dna . . .