Moim zdaniem w piątek wyprzedawali drobni, sfrustrowani brakiem wybicia, świadczy o tym zanik arkusza sprzedaży. Zniknęła ponad ponad połowa zleceń na S. Natomiast zaraz jak o tym napisałem na forach to w przeciągu pół godziny ilość zleceń wróciła do poprzedniej ilości, lecz wszystkie są anemicznie małe.
Te 1000szt z rana to drobnica handluje. Po wystawieniu takiego klocuszka, można przewidzieć, że kilka osób wystraszy się dalszego sypania i odda na niższym poziomie. Sam tak robię:))) Pani Renata nie wystawiała takich klocków z rana aby wypłoszyć leszczy, robiła wręcz przeciwnie, aby zachęcić do kupna. ;)
Po tym jak umarł obrót to rzeczywiście wzrostów nie widać. :)
Jednak jak ktoś nie pakuje 100% kasy w jedną spółkę (nawet najlepszą), to taka stagnacja nie jest bardzo nudna, zawsze można pohandlować gdzie indziej i spokojnie poczekać na lepsze czasy. ;)
Przed chwilą było ciekawie.Najpierw ktoś wziął 600szt.wyciągając kurs pod zero,po czym natychmiast ktoś inny wrzucił 800 szt na sprzedaż sprowadzając kurs do średniej dziennej. Jak będzie następnym razem,zobaczymy,