W grudniu nie ma kasy na wypłaty a ci się zastanawiają czy barbórka będzie..Nie będzie ..Górnicy bedą strajkować ale od tego kasy nie przybędzie ,nie ma i już..Strajkując górnicy pogrzebią jakąkolwiek nadzieje na uratowanie spółki..Rząd nie przyjedzie z taczką pełną pieniędzy bo sam zadłużony po pachy a tu co miesiąc trzeba 500 milionów zł wyczarowywać .Winni są Janda a szczególnie ten stary piernik Cudny któremu nalezało by postawić zarzuty i skazac ..JSW to gorący kartofel ,nikt nie wie co z nim zrobić bo zrobić się nic nie da .Spółka poprzez swoje nieudolne decyzje stała sie niewydolna i nikt tego nie zmieni ..Rząd może ciągnąć za uszy PGG ,czy WEGLOKOKS bo nie są to spółki giełdowe ..W grudniu kasa się skonczy ,gornicy wyjdą na ulice i zacznie powolny konie epopei JSW na GPW..
Biorą pod uwagę dodatkową emisje. Sytuacja jest podbramkowa, tak jak piszesz. Cięcia na wypłatach, urlopy górnicze, to wszystko za późno o minimum pół roku. Co dadzą cięcia jak kasy nie ma nawet na te obniżone wypłaty.
Może kopalnia to nie szpital do których państwo dopłaca od początku jego istnienia ale gdy pojawią się oszczędności(np.poprzez zmniejszenie liczby pracowników) to z budżetu dosypią kasy na przetrwanie więc tym bym się nie martwił
No ale przecież na giełdzie kupuje się przyszłość. Kupujesz dziś taniej bo gdy rozwiążą problemy to kurs będzie wyżej (w przyszłości). JSW to firma strategiczna, nie upadnie.