No to moze się okazac, ze niszczenie shorciarzy ciąg dalszy. Przeciez to chodzi o to zeby drugą strone zajeździć psychicznie. Wyglada na wysoko to nie znaczy, że nie moze byc wyżej. Trzeba przeczekać nastepny tydzien...achhhh
Czy ktoś jeszcze emocjonuje się telenowelą pt "cla"? Ile można grać te same wiadomości? Raz ogłaszają cła, potem mówią, że nie będzie, zaj jakiś czas znowu jakieś cła ogłoszą i tak można w kółko. Rynek powinien mieć to w nosie i grać swoje nie reagując na wszystko co usłyszy. No, ale wiadomo, tlum ma wiele głów. Ludzie myślą niekoniecznie zdroworozsądkowo w danej chwili. Działają często emocjonalnie pod wplywem chwili, stąd te zrzuty i jednorazowe wystrzały. Przyznać trzeba, że wcześniej tak rozchiwanych rynków nie było.
Inwestując na pochodnych trzeba pamiętać o tym, że możliwa strata na L-kach jest ograniczona liczbą 0, natomiast możliwa strata na S-kach jest nieograniczona.
Przecież jak ktoś wziął wtedy L-ki na serii grudniowej to mógł przedwczoraj zamknąć to z zyskiem. Gorzej jest jak ktoś wziął S-ki 2-go września i do tej pory hoduje stratę (w tej chwili prawie 300 punktów).
@ Terminator, a dlaczego ktoś miał brać Lki na serii grudniowej. Przeciez grana byla seria wrześniowa. A Ty wyskakujesz bo wiesz jak wyglada wykres. Nie bądź taki cwany, bo rynek wraca w gore. Ale przyjdzie czas i bedzie wracał w dol, to co wtedy? Teraz tez ryzyko podwójnego juz mamy. Może jakis fake wybicie? Kto to wie?
To jest tak samo jak ktoś wzial Ski teraz i bedzie czekał. Tak wtedy mogl wzial Lki i czekać. Proste. Psycha i czas to podstawa - no i grube deeeeeepooooo
A nie podejrzanie dobra atmosfera panuje ,,,,,wszyscy kupują ,może i korekty nie będzie,my jesteśmy tylko malutkimi uczestnikami tych wielkich rozgrywek dużych graczy.
Oni grają w otwarte karty , wiedzą ( mogą z grubsza policzyć) po której stronie są mali) kiedy zabrać nam pieniądze . Wystarczy analizować nasze forum . Widać gołym okiem że większośc na eSkach . Niestety ja też ...
Powiem Wam ze 120pkt w plecy to niezly wynik- hihihihi. Ale spokojnie poczekam grzecznie. Nadal uwazam ze 2725 padnie szybciej niz sie komokolwiek wydaje. Ale luzik bluzik. Trza przeczekać i tyle. Hehehe. Jak zacznie sie zjazd to stoku zbraknie - buhahaha
Mogli to spokojnie pociągnąć z rana na 304x przy dobrym sentymencie, ale zrobili inaczej. Ważne, że luka obroniona. USDPLN wygląda, jakby się przygotowywał do pełnego zanurzenia, czemu nasi tego nie wykorzystają? Wiem, że chęć realizacji zysków bierze górę, ale jednak są tacy co akceptują wyższe ceny. To jeszcze nie górka. Powinniśmy pojechać wyżej, tak to widzę. Zobaczymy, czy kierownik pozwoli.
Nie jest tak tragicznie mój rekord to ponad 300 pkt .i co najważniejsze wyszedłem wtedy jeszcze z zyskiem,ale co się spociłem, codziennie obserwując jak strata rośnie to ja tylko wiem,ale teraz to jestem poza rynkiem od kilku sesji,patrzę tylko czy dobrze zrobiłem
No to czujesz mój ból- hehehe. Ale wiecie fundy to na wzrostowych sesjach wychodzą. Później ruch w dol jest strasznie dynamiczny gdyż oni odkupuja towar ale po dość atrakcyjnych cenach. To indeks musi ostro zejsc. Po prostu mało który fund teraz wchodzi co widac po obrotach. Tak to wyglada. Zobaczymy na koniec tygodnia. Hehehe
No i oddali całe wzrosty na takim rynku. Normalnie fachowcy. Niemiec odrabia, Jankes też a dolar utrzymuje się na podobnym poziomie, U nas nie przeszkodziło to zrobić kolejny zrzut, tym razem do dolnego ograniczenia luki. Powinno iść teraz w górę, ale zobaczymy, jak to będzie.
Logiczne było, źe po wysokim otwraciu będą zmierzać w kierunku luki. Dopuszczałem taką możliwość i trzeba było mi tak zagrać a potem się znowu obrócić. Jednak, jak widziałem es.f po 6891 to wyglądało mi, że zaraz to wybiją i polecą w kosmosa a dolar się mocno osłabi. Szkoda. W każdym razie dopóki utrzymają 3000 pkt. na futach powinno być dobrze dla byka. Nie jestem taki szybki jak wy, za długo się zastanawiam, dlatego postawiłem nie robić niczego. Fakt, było widać, że ciężko im te wzrosty utrzymać.
Ale ci Amerykanie się tam pieszczą. Przebiją te 6800 pkt. dziś? Jak długo stoja godzinami w jednym poziomie to potem najczęściej następuje potem gwałtowny odwrót. Jeszczwe mają ponad godzinę. Albo rybka, albo akwarium.
Czyli co? Okazja na wyjście in plus z każdej L byla- prawda? No to teraz 2500 agresywnie i szybko? - hehehe, a pozniej 3200 na koniec grudnia? Początek stycznia? - hihihaha, czy juz tu nie powrócimy ever i lecimy na 1k? - buhahaha
Pobudka. Wstajemy, czytamy, analizujemy, co nam dziś gruby zaserwuje. 3000 pkt. na razie obronione. Luka wygląda na domkniętą, ale sesja dopiero co się zaczęła.
Autor: ~Hihihaha2025-10-28 01:49 Chłopie Ty w ogóle nie śpisz . Stracisz zdrowie , świata nie zobaczysz , a pieniądze są nie najważniejsze . Żal mi Ciebie . Nawet gdybyś zarabiał , to nie warte to jest tego byś zarywał noce i tracił nerwy. Ja to przeszedłem , wiem co to znaczy . Straciłem pożyczone pieniądze z banku . Ale dałem radę i się wyleczyłem. Pozdrawiam
Nie wierz w ani jedno słowo tego gościa, on ma wyjątkowe problemy, kiedyś opluwał wszystkich naokoło, bo ktoś napisał coś nie po jego myśli, innym razem z kolei pisał, że pożyczył od kolegi na depozyt i prosił gościa, którego wcześniej uznał za "guru" o rady w tonie "Mądralo, co mam teraz zrobić, oddaj mi moje depo...". Gość ma psychikę 8-latka, gdyby grał taką kasą o jakiej pisze przy stracie 100 punktów by tu były lamenty jakich świat nie widział...
Spoko loko, wg mnie mamy maxy i wyzy nie powinno byc. Trza sie uzbroić w cierpliwość, no i na depo wysupłać - hehehe. Jak sie pracuje na ochronie w magazynach to sie różnie pracuje - hehehe. Wspomnicie za niedługo 2500 i nizej - hihihihi, domykają dzis LKi- tak jakby to tak wyglądało
No i trzeba banki 18k zrobiom co mnie sie to rozchodziło, ze tak bedzie. Achhhh, za wcześnie S o ponad 120 pkt. Nonono juz dawno tyle w plecki nie miałem. Hehehe, trza czekać.
Aaa i oczywiście ptosiuny to som. Nic sie nie zmieniło. Np 1 września, co sie zmieniło od 1wszego września. Bo raczej nic sie nie zadziało na rynku. Nooo proszę pisac swoje wypocinki- hehehe
Rsi dzienny 70,77, no ladnie. A to ze jak mnie wykończa to zacznie spadac, to ja wiem i chyba wszyscy wiedzą. Dlatego czymam sie dzielnie- do depo czasu-buhahaha