Polskę zalewa tania stal z UKR. Problemem nie jest złom tylko np. pręty. Złom im tańszy tym dla COG lepiej bo stanowi ponad ponad 70% kosztów produkcji.
Jak to jest możliwe, że można opodatkować unijne hutnictwo podatkiem klimatycznym a sprowadzanej stali z Ukrainy do UE nie potrafią nim opodatkować. Można mieć wątpliwości ile ukraińskiej stali jest w importowanych ukraińskich wyrobach przemysłowych, ale w sprowadzanej stali jest tylko stal, więc to chyba nie powinno być problemem w nałożeniu takiej oczywistej opłaty dla nieklimatycznych hut.