Przecież mieliśmy już krach w kwietniu 500 pkt, ale trwał on króko, bo nastąpiła kontra kupujących. Nie za krótki okres czasowy, by miałby być krach? Krach będzie, jak anale będą pisać o nowych szczytach i że "bessy nie będzie". Tak pisali w 2007 r. i potem.
Najlepiej to niskie otwarcie I wysokie zamknięcie- hehe, ale cos czuje, ze ta swieca nasza z długim knotem to nic dobrego nie bedzie znaczyć. Ale moze wtorek brdzie zielony? Hehe
Na fast-market.pl (dawna ekipa z blogu Białka) chłopaki spodziewają się że w najbliższym tygodniu będzie początek większych spadków. Trzeba obserwować i reagować.
Zaczekaj jak to bylo? Lki trzeba bylo brać przy 1400. Buhahahaha, ale to ktoś rzucił głupotę. Normalnie- hehehe. U mnie dzis depo zatrzeszczy. A u Was?
Do ilu mogą dojść w tych ruchu? 2960? A może od razu pod 3000 i zamknięcie/domknięcie luki? Ale się pozmieniało. Tak dołowali rynek w ostatnich dwóch tygodniach a teraz albo miśkowy grubas odpuścił, albo stał się bykiem lub dalej próbuje miśkować.
Wg mnie to są jakies końcowe podrygi wzrostowe. Tak pisalem ca 2950, ale przeciągnęli na maxa w czasie. Przyszły poniedziałek moze byc odmienna sytuacja i otwarcie pod 2820.
Po raz kolejny świetne dane. Spokojnie zmierzamy na 1400x3 :)))) Poza tym pierwsza poduszka już na 2800. Nie sposób sobie wyobrazić finału roku bez 3000-3100. Pomijając wszystko to jest kwestia premii, a dobra motywacja to podstawa :)))))
Ale prosiunom jak sie zmieniło. Teraz wszystko pasuje. Mbank po 945, kgh po 192. No proszę jakie prosiuny wyrywne do zakupów- hehehe, a nawet ccc jest okok. No proszę. Czy cos sie zmieniło przez weekend? Hmmm. Prosiuny to prosiuny
Heheszek znow dobrze 2950 odklepane - buhahaha i co teraz? Czy to fake wybicia? No tak wyglada niestety. Teraz mozna dziergać 2725. Zapraszam, aby zno2 bylo.po mojemu - hehehe
A tak serio to 2500 wzywa - to jakby zasięg flagi czy cóś podobnego. Hehehe, czyli w listopadzie. No a grudzień to rajd św sie szykuje. No nie inaczy. Hehehe
Generalnie to zazwyczaj pukają po 3 razy w max. A wiec mozna powiedzie, ze pukneli 1 raz, drugi raz juz przymierzają sie no i pozostanie 3 raz , no i moze czwarty. Moga spokojnie tu stać z 2-3 dni.
USDPLN wysyrował na razie niższy szczyt intra, Niemiec i Jankes odrabiają. Jest szansa, że hossa potrwa jeszcze trochę. No jak 3000 pkt nie zwiedzić skoro udało im się obronić niższe poziomy to pora się zmierzyć z wyższymi. Albo je pokonają, albo poleci wtedy niżej.
I co? Cierpliwość poplaca. Nawet ajk ktoś wzial L przy poziomie 2900 to wyszedl na swoje. Przypominam ,ze L to sie.powinno brac przy poziomie 1400- buhahaha i jeszcze lepszego żartu nie slyszalem. Gdzie jest ten zartownis? Buhahaha
U nas przestawili wajchę na buy i tak szybko nie popuszczą. Mogło spaść niżej a nawet luki nie zamknęli na 2900. Podobnie wczoraj. Jedziemy na 3000 pkt i nic na to nie poradzimy. Liczę jeszcze na większe spadki na USDPLN i wtedy będzie wiadomo w co gruby gra.
Aby spadlo z 20% to naj sam pierw ca2820 przebic zdrowo. Później wrócić przetestowac te ca 2850. No i mozna na 2500 lecieć. A tego generalnie to mało chętnych bylo na Lki przy poziomie 2950. Garstka i mozliwe ze od razu te Lki były zamknięte. Heheszek dobrze pisze - czy nie? Hehe
No i fajno, dzis delikatnie minus 1%, w czwartek -1,5% i ja jestem w domku - hehehe, a moze w piatek jakies grubsze sypanie? Tu widac , ze gra się w interwale tygodniowym i trzeba sie dostosowac - hehe