Sprzedaż podstawki na bardzo przyzwoitym poziomie bez żadnego marketingu i promocji. DLC sprzedaje się w USA (19,1%) i Chinach (17,4%), a dobrze wiemy, że to rynki, w które celuje BCS. W weekend może być ciekawie. Już zapowiedzieli na Discord aktualizację DLC o tryb relaksacyjny i indywidualne menu - w odpowiedzi na pierwsze reakcje graczy.
Oczywiście na twiterze dalej nagon spadkowy na Big Cheese Studio, nie dajcie się nabrać. Te same osoby, które krytykują cooking simulator nic nie mówią o kiepskich ocenach nowego demo Crown of Greed i spadku o ponad 25% akcji Consoleway.
Na razie oceny gry powyżej moich oczekiwań ponad 80% pozytywnych. W relacji do ubiegłorocznego Sushi to na razie duża dawka optymizmu i dobry prognostyk wysokiej jakości nadchodzącego CS2.
Nie wspominaj o tamtej spółce, kolejnym DLC rozwiali już wszelkie wątpliwości co do swoich umiejętności. Grupa wynajętych naganiaczy próbuję ubierać w papier ale jak widać naiwnych brak, każdy kto zna spółkę omija ją szerokim łukiem(boki można zrywać na ich forum) BCS nowym dodatkiem pokazało, że potrafi dowozić jakość i to napawa optymizmem przy premierze 2 części Cooking Simulator z trybem co-op. Do stycznia zostało już niewiele czasu.