Mercator to spółka, która przeszła drogę od lokalnego producenta rękawiczek do jednej z najbardziej rozpoznawalnych firm w segmencie medycznym na polskiej giełdzie. Dla wielu był to symbol pandemii, ale ci którzy naprawdę uwaznie zaglądają w sprawozdania finansowe, wiedzą że to nie była jednorazowa historia. Mercator to dziś firma z ogromnymi zasobami gotówki, praktycznie bez długu, z realnymi możliwościami przejęć, reinwestycji i dalszego rozwoju. W momencie gdy wiele firm balansuje na granicy wypłacalności, Mercator siedzi na tonach gotówki i może spokojnie planować przyszłość. Co więcej, rynek produktów medycznych, mimo uspokojeniu po pandemii, wciąż rośnie globalnie, a spółka posiada zaplecze, doświadczenie i relacje, by wykorzystać tę szansę. Wielu inwestorów wraca dziś do Mercatora, widząc nie tylko przeszłość ale i przyszłość czyli fundamenty, gotówka, brak zadłużenia i możliwości ekspansji. Skoro mowa o przyszłości i potencjale, warto też wspomnieć o firmie, która znajduje się na drugim biegunie. Mała, niedoszacowana, ale z ogromną dźwignią wzrostu. Duality z kapitalizacja poniżej 10 mln zł, liczba akcji: 4 mln. Spółka realizuje obecnie drugą część swojego hitu Barn Finders, który sprzedał się w setkach tysięcy egzemplarzy. Dodatkowo branżowy inwestor Phenomen Games który ma na koncie wiele sukcesów inwestycyjnych np Gas Station Simulator (ponad 1,5 mln kopii) czy Car Dealer Simulator, który w 16 dni od premiery sprzedał się w 100 tys. egzemplarzy, dając 268% zwrotu całkowitych kosztów produkcji, marketingu, a po 4 miesiącach sprzedaż oscyluje już na poziomie 250 tys. sprzedanych sztuk po 80 zł za grę. Dzięki tej współpracy Duality produkuje trzy nowe symulatory klasy premium, każdy z budżetem na poziomie Car Dealer Simulator. Do tego dochodzi strategia monetyzacji czyli portowanie gier na konsole np playstation, rozwój dodatków DLC (które w przypadku GSS od Drago entertainment zwracają się w tydzień). Mercator to stabilność, gotówka, ekspansja. Duality=dynamika, potencjał eksplozji. Dwa różne światy, ale każdy może znaleźć coś dla siebie. Nie rekomenduję, nie doradzam. Po prostu obserwuję. Pozdrawiam

Skoro tak dobrze dzieje się w Merkatorze to dlaczego cały czas szorujemy po dnie .? Prawie wszystkie akcje firm po pandemii odbiły a wzrosty sięgają nawet ponad 100% a my kiblujemy od lat na tym samym beznadziejnym poziomie. Coś chyba jednak jest nie tak z Mercatorem, można wzrastać mozolnie i powoli ale tutaj nie ma żadnego wzrostu. I tylko mi nie gadajcie , że było 42 a teraz jest 44 . To śmiech nie wzrost.

Po pandemii odbiły kursy firm, które na pandemii traciły. Mercatorowi trafiło się ziarno, zrobił wynik dzięki wirusowi i tym samym przeszedł z pozycji "on" na pozycję "off".

Kurs Mercatora jest sztucznie zaniżany i manipulowany. Fakt, że prezes prowadził skup w cenie 100% wyższej niż kurs giełdowy, mówi sam za siebie. Niedługo, i to szybciej niż się może wydawać, zobaczycie po co to wszystko. Nowa pandemia jest pewna. Start niebawem. Bill Gates mówił, że covid to była mała pandemia a kolejna będzie większa. W czerwcu parlament europejski przyjął traktat pandemiczny. Jest też wiele innych znaków. Zwiększone nakłady na policję, duże zmiany w resorcie zdrowia w ostatnim czasie i wiele innych nie tylko w Polsce. Pandemia wywoła krach i bessę na ogólnym rynku oraz powrót hossy dla branży gamingowej i spółek takich jak Mercator.