Może słup, może jakiś większy gracz sam się do niego zgłosił i zaproponował transakcję - to tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia. Liczy się to, że w dniu 15.09.2025, w którym akcje na giełdzie były sprzedawane po 44 zł, prezes kupował po 55zł. Żadne lewe emisje czy jakieś inne wałki, kupuje uczciwie za twardą gotówkę, za własne prywatne pieniądze (zapewne z dywidendy) i to 25% powyżej ceny rynkowej.
Dla mnie jest to najlepszy wyznacznik zarówno wartości firmy, jak i uczciwości prezesa wobec akcjonariuszy mniejszościowych. Trzymam oraz dokupuje akcje od 1go dnia wojny i nie sprzedam ani jednej przed jej zakończeniem, między innymi dlatego że ta spółka ma prezesa z prawdziwego zdarzenia, a nie to co Kernel.
Spodziewam się na dniach kolejnych ESPI, tym razem o zakupach z rynku.
Prezes mógłby teraz zbierać z rynku od wystraszonych po taniości.
Ja wiem że tak dużej ilości nie mógł wziąć z rynku bo cena akcji poszybowała by pod sufit- dlatego poszło poza rynkiem.
Ale może teraz będzie zbierał z rynku i cena wróci na przyzwoite poziomy. To już widać ostatnio że tak jest. Tylko czekać znów na info o zakupie prezesa.
I widać ,że nie planują żadnych emisji po prostu są im zbędne, spółka ma nadpłynność, zarabia wywrotke mln i jest bardzo niski kap. Tereny na których obsiewają i zbierają w ogóle nie są objęte działania wojennymi, ba oni zarabiają mimo konfliktu na wschodnich rubierzach. Droga na 70 otwarta.
Mam nadzieję ze zanim dojdzie do 50% to akcje będą latac po 200-300, żeby tak sie stało wystarczy nie sprzedawać, swoją drogą ciekawe jaki tu jest zeczywisty ff