po zakupie sprzedaje akcje. Chyba już poszlo z 2 ml z 10mln. Ile na tym zarobil 100 tys. Smiech na sali. :) Przecież jak prezes nie chcial to mogl sam sprzedawac te akcje przynajmniej mialby wiecej kasy. Logiki zero.
Mezzo i Prezes te dwa podmioty musialy cos miedzy soba ustalic. Jakas gierke po za drobnymi akcjonariuszami. Czekam akcjami jeszcze pol roku do momentu az tutaj cos sie odfandzoli. Moich nie dostaniecie. :)
Chyba się nie zagadali bo inaczej musieliby ogłosić porozumienie. Chociaż przy tym zachowaniu ciężko zrozumieć jaki jest sens tego zamieszania.
Albo prywatnie były prezes potrzebował na szybko pieniędzy. Albo drugi projekt gdzie został ogłoszony list intencyjny potrzebował finansowania. Albo były prezes ma jakąś sprawę karną i musiał zrezygnować z spełnienia funkcji prezesa zarządu zanim sąd rejestrowy go wykreśli. Przydałby się jakiś sensowny komunikat o co w tym bałaganie chodzi. Należy się chyba wszystkim jakiś wyjaśnienie. Może prezesa to nie interesuje ale są tacy chcą kupowali akcje jeszcze po 3 zł. Obecny kurs w okolicach 29 groszy może niejednego doprowadzić do zawału lub udaru.
Delikatnie mówiąc parodia. Matul podobno miał kiedyś do czynienia ze średniej wielkości biznesem ale widać że jest bardziej niedojrzały niż można było się spodziewać. Pomijam fakt że newconnect to może nie jest nasdaq. Wypadałoby jednak szanować swoje nazwisko i obietnice.