Akcje chodziły po 112zł dziś 6,5zł ten fakt powinien być omawiany w szkole podstawowej na pierwszej lekcji wychowawczej w KAŻDY poniedziałek jak można spaprać sobie i wielu innym osobą dorosłe życie . I tyle w temacie.
"spaprać sobie i wielu innym osobą dorosłe życie". Na szczęście Ty swoje dorosłe życie zaczniesz pewnie za kilka-kilkanaście lat, więc masz czas na naukę zarówno kwestii związanych z inwestycjami jak i z ortografia.
Wszystko wydaje się perfidnie ukryte i przedstawiane w krzywym zwierciadle więc nie.
Rzekomy sukces na Ukrainie i w Czechach? Inwestycje zostały zamrożone przez wojnę, sprzedano 30%, a reszta to wielka niewiadoma, czy to jeszcze stoi?. SAKO Brno Solar wyrzuciło ich z dużego projektu z powodu niedociągnięć technicznych, nie zainstalowali nawet jednego panelu, ale przeczytać można o udziale w wielkim projekcie. Podobne opinie słychać od klientów: montują szybko, byle było zrobione, stawiają na ilość, nie jakość - jak to oceni program? Później zakłamują obraz spółki, by pozyskać kolejnych klientów, którzy nie mieli szansy dobrze jej sprawdzić — co, przy takiej strukturze, jest naprawdę trudne. Manewr z SPV tłumaczą warunkami programu, ale w rzeczywistości przenoszą tam długi z innych nieudanych projektów. Pasywa księgowe z programu zostają na CLC, a całość jest tak skonstruowana, by nie wywołać automatycznych triggerów w KNF i systemie programu. Spółka SPV, założona z kapitałem 5000 zł, chwilowo wykazuje zysk, który prezentują jako przyszły dochód dla spółki matki. Tymczasem już teraz traci co najmniej 7 mln zł na dwa miesiące i zaraz przejdzie w stratę — co najwyraźniej umyka uwadze KNF. Do prefinansowania umów nie mogą użyć SPV, bo automatycznie straciliby dofinansowanie ze względu na jej fatalny stan finansowy. Dlatego wszystko zostaje po stronie CLC, a pseudo-zysk ma jedynie pokryć przyszły koszt instalacji — bez tego wylecieliby również z programu. Liczba mikroinstalacji drastycznie spadła. Wiele firm, które odniosło sukces, wykorzystało boom i teraz zmieniają segment, ale mają lepsze zabezpieczenie finansowe. Dlatego teraz CLC gra na wyobraźnię, pokazując procentowy udział, choć liczby będą podobne do poprzednich lat, a nawet mniejsze w porównaniu do boomu - skoro mieli 83000 instalacji na 10 lat, to średnia jest 8300, przy 50% skuteczność, którą w sumie chcą osiągnąć, ale do kalkulacji wystarczy daje średnią 16 600, ile to się różni od 18000? W 2020 było około 30000 umów. Przedstawiają się jako obrońcy uczciwości w programie, a tymczasem ich instalacje są zawyżone cenowo — często dwukrotnie. Koszty napraw gwarancyjnych są ogromne, a różnice w modelach instalowanych urządzeń sugerują, że montują to, co akurat mają na stanie. Jak można wierzyć w ich dane po tym wszystkim? Z danych instytutów wynika, że od marca złożono 26 000 wniosków, z czego 10 000 przez gminy. Zostaje 16 000 — nawet jeśli mają 30% udziału, to daje jakieś 20 mln zł przy bardzo optymistycznych założeniach (100% skuteczności, w skali roku pewnie 50mln). Teraz będą pokazywać zysk na CLC, ukrywając rosnące długi na SPV. Pewnie pokażą tylko 10-15% całego długu i wyjdą dobre statystyki. Coś jeszcze pewnie wymyślą by ładnie wyglądało w ESPI i będą dalej naciągać wszystkich. Kolejny mit to ich technicy — obecnie to głównie podwykonawcy, wielu z nich zgłasza problemy z wypłacalnością, to teraz płacą 50% z góry, tak wspaniałomyślni są. Wykonawcy potwierdzają, że sprzedają „malucha w cenie Porsche”. Zasłony dymne są wszędzie, nawet na tym forum — prawda jest zasypywana kolejnymi wpisami.
Na podstawie samej tej spółki można by nakręcić program „Pogromcy mitów".