Jedynie Jadzia ma ciągle nadzieję, jak kobieta leciwa co wychodzi pod latarnię co niedzielę. To jednak może sczeznąć po chwili, gdy raport a z nim inwestor zakwili. Tak to naganianie i nadzieja na bogactwo, zamieni się w ruinę i giełdowe patactwo.
Nie gadamy kupujemy. - wygląda na to ze w w wolnym obrocie jest mało akcji. Faktem jest tez ze nikt z dużych nie pozbył się swojego pakietu. Moim skromnym zdaniem na rynku fruwa nie więcej niż 10% akcji. Wiec jeśli w spółce sytuacja okaże się stabilna to wzrosty gwarantowane.