Teraz można tą spółkę przejąć za niewielkie pieniądze, kilkaste tysięcy złotych i odwołać emisję? To byłby numer. Gdyby zarząd się zmienił odwołanie emisji byłoby możliwe.
Dzieciaki, za mało na giełdzie widzieliście. Dajecie głowę że będzie emisja? Nie ma możliwości żeby jej nie było? To znaczy, że brak wam wyobraźni. Nigdzie nie napisałem, że jej nie będzie, tylko że może nie być. Tak jest taka możliwość. A wy przemądrzałki możecie sobie wypisywać swoje mądrości i straszyć.
Na GPW (i w ogóle w spółkach akcyjnych) przydział praw poboru (PP) nie oznacza jeszcze pewności przeprowadzenia emisji akcji. To jest tylko uprawnienie dla dotychczasowych akcjonariuszy, żeby wziąć udział w nowej emisji. Emisja może nie dojść do skutku, jeżeli:
Walne zgromadzenie odwoła lub zmieni uchwałę emisyjną – dopóki oferta nie zostanie zamknięta, spółka ma pewne możliwości wycofania się. Nie zostanie objęta wymagana liczba akcji – w wielu emisjach uchwała przewiduje minimalny próg objęcia (np. emisja dojdzie do skutku, jeśli obejmie się co najmniej X% nowej emisji). Jeśli ten warunek nie zostanie spełniony, emisja może być odwołana. Brak zgód organów nadzoru lub sądu rejestrowego – np. KNF nie zatwierdzi prospektu, albo sąd rejestrowy odmówi wpisu podwyższenia kapitału.
Zmiana sytuacji spółki – czasem spółka sama rezygnuje z emisji, jeśli zmieni się jej sytuacja finansowa lub znajdzie inne źródło finansowania.