Jak widząc przebite 300 mln samego rocznego zysku netto i uwzględniwszy fakt, że tamte dawne odpisy na fotowoltaikę służące optymalizacji podatkowej, w każdej chwili można odwrócić i zrobić jeszcze wyższy zysk netto, można dalej zawodzić jak stara baba z lasu, że pośród dobrych informacji coraz liczniej się pojawiających i od dawna dla rozumnych oczywistych, zaraz będzie źle i co ??? Od nowa GRENEVIA upadnie i będzie za 50 groszuf każdy oddawał czy co teraz ??? Kosmoludki kręcą wiatry pod wiatą śmietnikową na osiedlu ??? Weźcie się pyknijcie w tranzystory i po prostu pogódźcie z faktem, że GRENEVIA jest kolekcją bardzo dobrych biznesów, a jak ktoś chce wyjść, to najrozsądniej zrobi to w przyszłym wezwaniu wynegocjowanym przez Allianz, bo tam menadżerowie więdzą ile to wszystko jest warte i jak dużo gotówki już jest w spółce, a o ile więcej będzie w nadchodzących latach, a że tylko gupi i spekuskoczki się muszą spieszyć, to... Pozdrawiam cierpliwych, bo tu nie o łapanie pcheł chodzi, choć pewnie wielu ma ten problem, jak patrzę na te jęczące posty :)