Pożyczkobiorca zwala kurs. Odkupuje taniej taką samą ilość akcji żeby oddać i zawinąć kasę z różnicy cen no i odpala działkę dla pożyczkodawcy. "Smart money". Taka sytuacja.
Cha cha cha cha cha cha cha cha cha cha cha cha cha cha....
Wprowadzacie tylko zamet. Przeciez to jest ta ostatnia rata pozyczek z zakresu umowy inwestycyjnej ze Smart Money. Pozyczone akcje zostaly juz wywalone a spowrotem otrzymaja z emisji, to takie proste.