Sens jest taki, że można je tanio odkupić od KBM Invest przy zachowaniu pozorów uczciwości. Gdyby prezes odkupił te akcje od spółki w tej cenie, to wtedy nikt by tego nie umiał sensownie uzasadnić.
Problem w tym, że ten pierwszy milion akcji był kupowany w latach 2016-2017 ze średnią powyżej 10pln a jest sprzedawany za 4,95pln. Dodajmy do tego inflację w latach 2017-2025 i niech każdy sobie odpowie czy to miało sens.