No dobrze, czas najwyższy. Po długich rozważaniach i jeszcze dłuższych rozmowach z architektem podjąłem decyzję. Wznosimy nową siedzibę! I nie byle jaką, lecz pałac z prawdziwego zdarzenia, z najlepszego Strumbera. To będzie prawdziwa duma rodu, miejsce godne naszego dziedzictwa. Będę z niecierpliwością śledzić postępy, aby na własne oczy zobaczyć, jak mój nowy dom powstaje. Niech żyje kunszt rzemieślniczy!