1. Moonlit zostaje na rynku (nie zamyka się) 2. Straty za lata ubiegłe będą pokrywane z zysków przyszłych okresów 3. Jak wnios1kuję, Spółka wreszcie uporządkowała kwestię swego raportowania 4. Z końcem czerwca 2025 r. zakończony został proces restrukturyzacji Spółki 5. Spółka zaczęła zarabiać wskutek komercjalizacji projektów (sprzedaży licencji) GameINN i GameINN 2 6. Spółka zarabia na sprzedaży produktu/ów ESG 7. Spółka osiągnęła na koniec II kw. 2025 r. dodatni wynika finansowy 8. Strata z lat ubiegłych na koniec okresu 01-06.2024 r. (-1 960 541,53 PLN) zmniejszyła się istotnie (o 981105,16 PLN), to ponad 50% na koniec okresu 01-06.2025 r. (-979 436,37 PLN)
Wnioski: 1. Moonlit być może osiągnął dno, przykucnął naprężając mięśnie nóg do odbicia się lub nawet już się od niego odbił. 2. Obecne Kierownictwo Spółki pod przywództwem Pana Artura Sieranta to w mojej ocenie najlepsze co od lat spotkało Moonlita i daje nadzieje na jego pozytywną przyszłość i nadzieje na pozytywną przyszłość inwestycji akcjonariuszy Spółki.
Zgadzam sie z wnioskiem nr 2, moonlit osiągnał wreszczcie jakies odnotowywalne przychody 184k pln i wykazał marginalny zysk, nie wiem tylko z czego wynika kwota zobowiazan bo miala byc uregulowana z poprzednich emisji?
Pytanie co dalej? kierownictwo jest doświadczone a rynek stolicy daje szerokie spektrum możliwości - mam nadzieje że zostanie to wykorzystane bo na utrzymaniu status quo wiele nie działamy choc powielanie regularne obecnych przychodów dało by ok 980k pln rocznie ile z tego bedzie zysku netto? mozliwe jest 50-100k pln może troche wiecej? Kwota 100k pln przeznaczona na dywidende dała by przy obecnym kursie stope roczna na poziomie 7%, przy mojej średniej już tylko 4,5% co dalej jest lepsze niż wiekszość lokat.
Piszę o polityce dywidendowej bo Notoria której również prezesem jest Artur Sierant dzieli sie zyskiem z akcjonariuszami w ten sposób.
Oczywiście zobaczymy co przyniesie przyszłość, ale mam podejrzenie, że jeśli wydarzy się w jakiejś przyszłości emisja akcji (publiczna, bądź nie), to nie będzie już po cenie nominalnej. Ciekawe po jakich kursach i przy jakich obrotach zacznie się po tym raporcie odbywać handel od poniedziałku 11ego. Jaka będzie stabilność notowań. To może być wyznacznik dla najbliższej emisji.
Zastanawiałem sie nad tym od dawna, emisja około 6mln akcji (zgodnie z podjęta ma WZA uchwała) w cenie 0.5-1pln na rozpoczęcie konkretnej działalności/projektu dla nowego inwestora/inwestorów, ww. cena emisyjna nie jest abstrakcja ponieważ da kapitalizacje na poziomie 8-16 mln co czyni spółkę dalej bardzo tanią, aby powyższe spełnilo sie z sukcesem Prezez musi przedstawic dobrze rokujace plany na przyszlosc i cele na ktore zostana wydatkowane srodki z takiej emisji. Nie zakładam wyższej ceny emisyjnej ale moge sie mylic bo nawet przy cenie 2 pln wycena nie bedzie wysoka a konto spolki zasili kwota 12 mln pln na rozwoj dzialalnosci.
To co się właśnie ukazało to pierwiosnek ewentualnych pozytywnych zmian. W mojej ocenie w pierwszym podejściu kluczowa będzie stabilność kolejnych wyników finansowych, a nawet ich tendencja wzrostowa od jakiegoś momentu. To oczywisty wymóg/oczekiwanie. Dalej, informacje o rokujących planach. Dla mojego przykładu, średnia ważona kosztu zakupu posiadanego pakietu akcji Moonlita to ok. 1,40 PLN/akcja. W sprzyjających okolicznościach ekonomicznych spółki na obecnym wczesnym jej etapie wychodzenia z zapaści tolerowalna dla mnie cena zakupu akcji pod ewentualne dodatkowe doinwestowanie, to byłaby kwota około nominalnej. I to po intensywnych przemyśleniach, ponieważ moja dotychczasowa inwestycja w Moonlita jest obarczona bardzo negatywną historią i wspomnieniami jak nas potraktowano w przeszłości bajaniami w prospektach emisyjnych i kolejnych oficjalnych informacjach. Starzy aktualni akcjonariusze Moonlita są z mocno ujemnymi bilansami swych inwestycji w niego i dużymi obciążeniami psychicznymi w jego temacie. Takie są smutne realia. Zupełnie inne będzie podejście świeżych/nowych akcjonariuszy, którzy znają Moonlita od strony zarządzania nim przez grupę Artura Sieranta i których "zwrot" z tej inwestycji jest na poziomie 0 lub będzie 0 w momencie podjęcia decyzji o zainwestowaniu w przyszłą emisję, bez względu na to po jakiej cenie zostanie wypuszczona, oczywiście przy równoległym takim samym lub wyższym kursie notowań. Tak więc z mojego punktu widzenia najbardziej prawdopodobny będzie pas, bo rozsądnie uznaję emisję po tolerowalnej dla mnie cenie, jako bardzo mało prawdopodobną, ponieważ oczywiste jest, że będą chcieli pozyskać z przyszłej emisji jak najkorzystniejsze środki finansowe i uzyskać jak najkorzystniejsze podniesienie kapitalizacji spółki. Moje podejście do kwestii zmieniłoby dopiero stabilne notowanie akcji spółki po kursie 1,40 (z wykluczeniem resplitu o którym niektórzy tu mówili). Poza tym drugą nogą mojej inwestycji jest póki co tfi o niskim stopniu ryzyka i póki co bezpieczne, które daje 7,5% rocznie, ale ostatnio moje myśli zawiesiły się wokół przeniesienia inwestycji za granicę, mocno na zachód w oparciu o na zachód wysuniętego renomowanego zagranicznego brokera. Tak więc dla mnie właściwie Moonlit niech sobie emituje po cenie jaką sobie wymyśli, niespecjalnie mnie to obchodzi. Dla mnie najistotniejsze jest wyjście na 0, a potem zarabianie na dotychczasowej inwestycji. Czekam na kurs 1,40.