Nazywam się Argument i stwierdzam, że aby to przejęcie miało sens, szczególnie z punktu widzenia SP, Pekao powinno uwzględnić w parytecie zamiany akcji odpowiednią premię dla PZU.
A ja nazywam się Rewizor i wiem że ski SP to polityczne bagno. Olech poległ bo nie rozumiał że populizm wymagał wypłat odszkodowan bez wyceny szkód...Klesyk z kolei nie zrozumial że to politycy wiedzą lepiej od fachowców. Przestraszyli się koncepcji kompromisu duńskiego którego nie rozumieją. A Stypułkowski gra w 3 małpy i czeka co z nim. Nie ma znaczenia kto rządzi bo skoro Jaś chce się sprawdzić to trzeba mu dać szansę. Propozycja aby facet który nigdy nie miał do czynienia z ubezpieczeniami i rynkami został prezesem jest tego dowodem. Liczą się nasi to jest hasło które realizują wszyscy politycy