zobaczymy

Próbowałem napisać do spółki,ale email nie działa. Myślę,że do KNF trzeba konkretna wiadomość wysłać ,bo inaczej to będzie stało

Tam już od dawna nic nie działa audyt to była tylko ściema żeby za dużo o spółce nie pisać i jeszcze trochę posprzedawać gierek :-) KNF to ch… może takie Cholewy śmieją się z Was pokazując jaka ta Polska to tektura :-)

Odpisał coś ?

odpisał "prowadzimy działania, walczymy. "...

Dobrze, że drążysz temat.

Rozmawiał ktoś z was z Cholewą? Jego numer jest ogólnie dostępny.

Ja nie rozmawiałem. Jak poprowadzić taką rozmowę, aby jej skutki rozwiązały nasze problemy?

Ciężko powiedzieć. Masz jeszcze nadzieję, że coś się wyjaśni? Pozdrawiam

Bez działania z naszej strony są mniejsze szanse niż przypadku działania. Kropla drąży skalę. Razem jesteśmy silniejsi. Pozdrawiam wzajemnie

Masz jakieś konkretne propozycje?

Ustalmy jedno : Jak poprowadzić taką rozmowę, aby jej skutki rozwiązały nasze problemy?

Jestem za

Zapewne wielu jest za. Ja nie jestem rekinem giełdowym i potrzebuję Waszej realnej pomocy. Trzeba wspólnie to zrobić, wspólnymi siłami. Trzeba ustalić do kogo uderzyć i z jakimi argumentami. Razem jesteśmy silniejsi.

Musimy się jakoś skontaktować

Tu można pisać. Burzę mózgów trzeba zrobić:) podejrzewam, ze nie tylko my dwaj jesteśmy stratni

Ludzie spróbujmy coś zrobić!

A może udałoby się zebrać większość akcji aby zrobić jakieś walne zgromadzenie i podjąć jakieś uchwały albo najpierw próbować się skontaktować z tym prezesem cholewą mają w Warszawie jakieś biuro i na pewno można go gdzieś złapać no i pytanie czy ten większościowy akcjonariusz coś robi czy tylko napisał że coś robi a już ty robi to może się zapytać co

Ja mam 90k szt

Ja mam prawie 30k akcji

Ja mam ~3k

Na pewno masz więcej

Mam około 3k. Boli mnie fakt, że tego nie przewidziałem... liczyłem się ze stratą lub zyskiem ale zawieszenia nie brałem pod uwagę. To taka kula u nogi.

Macie jakieś pomysły na to czym wspólnie siedzimy? Chyba jedynie sprzedać to komuś za 1 gr od akcji i zaksięgować stratę. Nawet nie ma do kogo się zwrócić

Proponuję pisać wszędzie gdzie się da o clownie Cholewie i jego cyrku Polyslash. Trzeba mu przypominać że ma jeszcze nie dokończony spektakl pewnie z cypryjskim karłem Gamesem Bakedem.

Napisałem ponownie:

Panie Jakubie,
 
Proszę o doprecyzowanie na czym polegają działania. Od dwóch lat nie ma żadnego raportu, widzę, że prezes Cholewa zmienił pracę i przeszedł do konkurencji, której de facto sprzedał prawa do gry Tribe, strona spółki przestałą działać.
Kto i w jaki sposób działa nad postawienie spółki na nogi?

proponuje każdemu napisać maila, bez presji nic się nie dowiemy.

Cyrk Polyslash i clown Cholewa zapraszają na spektakl „Polska to kraj z tektury gdzie byle chłystek może kraść pieniądze bez dużego ryzyka” …. I jeszcze go zatrudni ten któremu na pewno zależało żeby taki był stan rzeczy :-) pozdrowienia dla GPW i mocnych procedur ochrony inwestorów :)