Gdy dość bohaterów mających odwagę olać śmieszne nibywezwanie po 2,12 i 2,75 PLN zmęczy się i zwątpi we własny rozum, oddając słupkom miliardera swoje 10 za 2,60... Gdy dość pozornych twardzieli się wykruszy, wtedy będzie duża dywidenda i wezwanie wynegocjowane z Allianz i wszystko będzie, ale już bez kolejnej porcji frajerów, którzy chcą w marzeniach miliony zrobić w tydzień, a poczekanie choćby kilku lat jest dla nich lękiem większym od śmierci... Pozdrawiam nie bojących się Gargamela :)