Rynek oczekuje ,ESPI , które znacząco wpłynie na notowania spółki. Pozyskanie zlecenia na produkcję i montaż w oparciu o nie swoje rozwiązania technologiczne nie pozwoli na generowanie, wysokiej marży na produkcie.
Zapraszam do merytorycznej dyskusji

Nikt nie twierdzi, że produkcja czegoś tam na licencji dla NATO wywoła jakieś konkretne wow. Liczą się milestone’s taki jak pozyskanie dofinansowania od państwa, podpisanie kontraktów dotyczących 155, dostawa linii produkcyjnych, uruchomienie, przejęcie udziałów przez jakiegoś istotnego gracza. Reszta to będą pierdnięcia

To jest bardzo dobre espi, ponieważ oznacza, że spółka poza sprzedażą własnych produktów ma również zdolności aby działać jako producent kontraktowy. Poszerza to zatem rynek jej potencjalnych odbiorców. Trochę wewnątrzbranżowa dywersyfikacja. Bardzo bobra wiadomość. Skokiem to oczywiście będzie espi dotyczące dotacji z FIK-u.

I o dotacji dowiemy się z końcem tego miesiąca więc rts nie ma dużo czasu :)

Dnia 2025-07-28 o godz. 09:27 ~321 napisał(a):
> I o dotacji dowiemy się z końcem tego miesiąca więc rts nie ma dużo czasu :)

Samo info o dotacjach niewiele wniesie, ważne są warunki kontraktowe na jakich dotacja ma być przyznana , realizowana i rozliczona.

info jest pozytywne ale nie przełomowe - zainteresowanie tańsza produkcją (bo zapewne stąd Niewiadów otrzymał propozycje z podpisaniem - spełnił formalności przy zapewne niższej niż konkurencja cenie) - istotne w tym jest co innego: skoro zagranica zamawia to może zachęci to jednak MON do przychylniejszego spojrzenia na Niewiadów niż PGZ (gdzie usadzone sa ziomki i ziomale) - no bo co to za duma z "czegoś" co produkuje dla Niemca lepiej szybciej taniej (i może w przyszłości dużo) a dla polaka (czytaj MON-u) nic lub niewiele... Wsparcie choćby niewielkie wymuszone zainteresowaniem zagranicznych zleceniodawców znacznie podniosłoby rangę PGMsa - skoro WB electronics przejął mega tort łączności dronów i kilku innych to Niewiadów mógłby stac się jednym z liderów w swoim segmencie - ale tu są potrzebni lobbyści (jakim zapewne był Skrzypczak) umiejący "wychodzić" wsparcie i zainteresowanie dla spółki.
"małe Niemce" nawet z 5-letnim wsparciem produkcji to iskierka a nie płomień...