Same z kanału nie wyjdą, pomoc państwowa, czyli każdego z nas jest niezbędna, żeby to nie padło. Będzie niedprawiedliwa zabawa jak z kopalniami? Studnia bez dna? A restrukturyzacji jak nie było, tak nie ma. Dalej przerosty zatrudnienia, dalej utrzymywane są nierentowne instalacje, przecież to przeczy logice! Elementarna wiedzą ekonomiczna się kłania, chyba że w grę wchodzi wyłącznie polityka. I tego się obawiam, a wszyscy którzy patrzą na wykresy, symulacje, świece i inne giełdowe wynalazki, niech zapomną o podręcznikowych definicjach. Tutaj rządzi przypadek, chaos i owczy pęd.
Tą firmę trzeba wykupić i ściągnąć z giełdy. W przypadku strategicznych interesów Państwa - a o takich tutaj mówimy - rentowność ma drugorzędne znaczenie tzn. dobrze jeśli jest - ale nie jest to konieczne. Na giełdzie wygląda to źle - dlatego SP powinien skupić akcje i ściągnąć ATT z giełdy za nim niska wycena spowoduje przejęcie przez wrogie podmioty (co się kiedyś prawie Kantorowi udało). Teraz w obliczu zapowiadanej konwersji długu na akcje pojawia się możliwość skupienia ponad 90% akcji przez SP, i po przymusowym odkupie od Kantora, można będzie ściągnąć ATT z giełdy.
Trzymam kciuki za fundusze, które przy wezwaniu wywindują nam cenę na taką, po której nie będziemy stratni tylko zarobieni.
Zarzad z łapanki to i słabe wyniki, choć wydaje mi się to celowym zagraniem żeby dokapitalizować i zrobić wykup i pozbyć się kantora, potem wszystko się odmieni