Sypanie dla funduszy ma sens jedynie w przypadku dołączenia się ulicy. Jak fund sypnie a ludzie skorzystają z promocji i sami ruszą do zakupów to takie charytatywne działania anglosasów długo nie potrwają. Nie po to wydają lipne, zaniżone rekomendacje, żeby ulica brała po taniości.