niestety, dopóki nie ruszą z produkcją z nowego zakładu, nie ruszy się tu nic, cały obecny zysk ktorym sie chwalą, pochłaniają koszty nieczynnego zakładu, stad wystarczy mały zator płatniczy i lipa... chwilowo się zabezpieczyli... ale na realny wzrost kursu pojdzie długo poczekać
Przekaż prezesowi, że naganianie nie działa i nie zadziała. Nikt nie chce kupować akcji wielokrotnie skompromitowanej spółki znanej tylko z oszustw. "mamy lek, mamy inwestora, mamy umowy, mamy molekułę, mamy CBR, mamy fabrykę, mamy zysk i jeszcze raz mamy umowy".
A faktycznie było blisko bankructwa. Gdyby nie kredyt na bieżącą działalność, pracownicy nie otrzymaliby wynagrodzenia. Teraz sytuację uratowała emisja i pożyczka akcji.