Dokładnie tak. Jakim trzeba być fantastą, żeby łudzić się, że spółka bez majątku i zatrudnienia zarobi nie tylko na siebie - ale i na rosnącą rzeszę akcjonariuszy ? Tak więc kawa, look na notowania - nawet nie w siedzibie spółki ( której nie ma ) - tylko z klimatyzowanych apartamentów nabytych za pieniądze zbiedniałych marzycieli.