Pytania akcjonariusza to całkiem pouczająca lektura, szczególnie z zakresu psychologii inwestowania :)
Akcjonariusz to długoterminowy inwestor. Rozpoczął inwestycję ok. 2013 roku przy cenach orientacyjnie powyżej 45 pln. Jeżeli grał z trendem i piramidował, to może mieć średnią w przedziale 50-100. Być może zachęciły go dywidendy, które firma zaczęła w miarę regularnie płacić między 2012 i 2017 rokiem. Trend się jednak odwrócił, a inwestor nie sprzedał w porę akcji.
Jeżeli pominiemy widoczną frustrację spowodowaną nieudaną inwestycją część pytań jest jednak sensowna, a Zarząd mógłby lepiej na nie odpowiedzieć. Za dużo ogólników i brakuje odniesień do konkretnych pytań. Można oczekiwać czegoś więcej po spółce, która jest w indeksie WIG-ESG.
PS. Ja uśredniam tylko w dół (niezalecane przez ekspertów), co określam jako kaskadowanie.
Na giełdzie powinna być możliwość odsprzedaży papierów po takich cenach jakie się chce a nie domyślnie po dacie zakupu od najstarszych, to jest patologia i właśnie z tego powodu jedyna opcja to uśrednianie. Takie coś odstrasza od inwestowania w ten bananowy syf. Żeby w dzisiaejszych czasach w 2025 gdzie pełno algorytmów i rozwiązań technicznych nie wprowadzić takich prostych udogodnień technicznych to w pale się nie mieści.