Intryguje mnie myślenie ludzi, którzy wystawiają swoje akcje na sprzedaż w tej chwili poniżej 24zł. Ewidentnie nie zapisali się na wezwanie, w przeciwnym wypadku mieliby akcje zablokowane.
W porządku, ale to zapisujesz się na wezwanie, ile sprzedasz po 24zł, to sprzedasz (swoją drogą ciekawe jaka będzie redukcja), a resztę próbujesz zrobić na wtórnym.
Dziwi mnie tylko, że jeśli ktoś chce pogonić akcje, to nie zwiększył swojej podaży na wezwaniu po 24zł, tylko zostawił akcje i sprzedaje je taniej.
Niektóre biura maklerskie nie obsługują wezwań do sprzedaży. Żeby skorzystać z wezwania należałoby dokonać transferu akcji do innego biura, co może wiązać się z dodatkowymi kosztami.
Termin wezwania już minął, być może ktoś to przeoczył.
Ja tam całość wystawiłem po 24. Brałem po średniej 19,2 zł więc trochę zarobię a później jak spadnie w okolice 21-22 zł znowu odkupie, szkoda że będą to chcieli wycofac z giełdy i nie płacą już dywidend.
W Santanderze masz oplate 50 zl za udzial w wezwaniu. Jak masz 50 akcji to oplaca ci sie sprzedac od 23 zl w zwyz i nie brac udzialu w wezwaniu....Dodam ze drobnica sprzedawala, grubi nawet sie nie ruszyli
Moze czesc ludzie NIE mysli. Ja np: jak spolka Provident schodzila z gieldy nie widzialem jak sprzedac w wezwaniu i od kilku lat kisze ogora z tymi akcjami.