Mamy przewidywalny cykl wzrostów i potem shortowania, a pseudo analitycy coś tam o cenie miedzi wiecznie opowiadają, spółka miała już tyle dobrych informacji że jakby ja napompować jak Orlen to byłoby tu już z 250zł.
PKN też był przez lata duszony. Na początku roku poniżej 50 zł, dziś po 86. PGE - 6 zł na początku roku, dziś prawie 12. Na każdą spółkę przyjdzie odpowiedni czas, duży kapitał nie odwraca, bo jakiś Trump czy Tusk coś powiedział. To jest tylko szum.
Teraz będzie podbicie do 135zł, potem shortowanie do 133, następnie kierunek 140zł i szortowanie do 137zł itd. Po drodze realizacja zysków, wejście grubszych, no i cła nie cła itd.
Bez przesady, tu nie ma potencjału na szybkie wzrosty, tu będzie mozolne złotówka po złotówce, jak pęknie bańka na orlenie i na bankach tu będzie lepiej bo to jedyna duża spółka tak mocno niedowartościowana.
Rzeczywiście nie ma klimatu na duże wzrosty! Zbyt dużo niewiadomych na horyzoncie zdarzeń ... . Niestety żyjemy w permanentnej niepewności a pieniądz tego nie lubi ...!