Sypie ale nie można kupić. Wczoraj o piątej rano złożyłem zamówienie na kilkadziesiąt akcji po 50zł i mimo tego, że ktoś wywalił 500 szt. papiera po 50zł nie kupiłem ani jednej sztuki.
Moja wizja (niestety negatywna choć życzę Spółce jak najlepiej):
1. Na spotkaniu z FDA próba do przekonania do własnej metodologii, FDA niby ma się zastanowić bo nie patrzyli na to z tej strony i znowu przełożone spotkanie na za 70 dni
2. W międzyczasie spotykają się potencjalnym inwestorem, który niby jest bardzo zainteresowany ale czegoś mu brakuje, osobiście obstawiam wyników badań cząstkowych.
3. Spółka ogłasza, że nie ma co czekać na FDA bo inwestor już czeka w bloku startowym i trzeba zacząć działać tu i teraz dlatego przyspieszają badani kliniczne w Europie.
4. Start badań się przeciąga, a bo wybór optymalnych firm, walidacje, optymalizacje itd. W międzyczasie jest utrzymywana cała infrastruktura, która pochłania kasę.