Nie należę do nagonów, jednakże posiadam akcje i jestem zadowolony, dzieje się to na co bardzo liczyłem, zbijają kurs przed sezonem ogórkowym. Dziś przełałem srodki na zakupy w tym tygodniu, w poniedziałek wejdzie dywidenda za którą też w całości nabywam walor. I czekam na circa połowę 2026 . Jeśli zbiją na te 70 zł, z pomocą tej absurdalnej rekomendacji analtutki z boś , będzie mi niezmiernie miło.
Powiedz człowieku czerpiesz chorą satysfakcje z czyichś niepowodzeń? Jaka jest tego przyczyna? Nieudane życie w ogóle czy tylko nieudane pożycie seksualne lub jego brak? Może niepowodzenia w pracy? Brak przyjaciół, rodziny? Powiedz co skłania ludzi do takiej zwykłej podłości?