Szczerze byłem zmartwiony bo w planach było skupienie większej ilości akcji ale zaczęli podnosić cenę jak nienormalni po tym ogłoszeniu wykupu za śmieszne 2,12. Teraz mam to co większość powinna też chcieć, korektę, nawet z nurkowaniem na dno, to było by naprawde piękne bo skupię papier za śmieszną cenę. Nowe wezwanie z lepszą ceną niż podana jako druga 2,75 (30% więcej od 2,12), idąc tym tropem następne wezwanie będzie z ceną min. 30% większą od 2,75 czyli okolice 3,56, następnie druga runda o 30% i mamy 4,63 i to by mi nawet pasiło, to minimum to jest moja inwestycja. O rozwodnienie akcji się nie martwię bo widze że fundusze już stoją na straży i wysyłają swoje papugi do sądu.
No właśnie... Allianz z resztą zablokują Tomusiowi każdy szwindel i pokażą mu, co to znaczy hitlerzyć przeciwko instytucjom finansowym, z którymi od razu się nawet dużo od niego silniejszy Sebastian na CIECH dogadał, a ten tu myśli, że cokolwiek więcej znaczy od chlorowych wybielaczy... Pozdrawiam wszystkich higienistów i dział produkcji środków czyszczących w Pollenie :)
2,22-2,25 jest mozliwe, wypada tam 0,618 FIBO , udają że grają wg prawideł AT ale to zwykła podpucha. Obroty oraz widok świec pokazuje ze kurs jest pod całkowitą kontrolą i nie ma dużego zaangażowania spekulantów ani inwestorów, wiedza że na tej spółce kontrolę ma większościowy i gra na siebie. GEA jest porzucona i jedyną opcją jest gra na wykup co przy prognozie max. 5pln nie jest atrakcyjne, spółka nie jest płynna a oni tego nie lubią
Bardzo dobrze jest, że tu jesteś BOLO i sensownie tłuczesz, chociaż czy AT czy dziwne zwały i podskoki to nie ma dla nich znaczenia... Dziś ustawiają się na niby obiektywnie kształtowany kurs, bo przez weekend wyśmialiśmy, że będą zbijać nagle do 2 PLN albo i do 1,80 PLN... To na złość pasywnie dziś jest i pewnie na koniec znów o 10 gr opadną albo po kilku dniach spokoju w piątek ponowią ten żałosny manewr co ostatnio, że nagle poza sesją wymienią 900 tys. akcji licząc jak gamonie, że w poniedziałek na otwarcie ktoś się przestraszy, jak wiedzą doskonale, że i fundusze i inwestorzy indywidualni stoją i się śmieją z nich, a im to mielenie się nie nudzi... Ale boją się w sesji duże pakiety rzucać, bo mimo braku zainteresowania spekulantów, może się pojawić jakiś nagły inwestor pod wezwanie i przetrzymać im kilka mln akcji w razie czego i to ich przeraża, że traciliby ze zgromadzonych 79% akcji cokolwiek, jak się namęczyli latami żeby to uzbierać... Naprawdę ile tysięcy lat zajmie tym Tomkogienkom odkrycie, że więcej by zdziałali idąc w drugą stronę i skupując z rynku przed ponownym wezwaniem aż po 3,50 PLN, zamiast kompromitować się tym pozorowanym zaniżaniem kursu... Pozdrawiam zatem Ciebie BOLO i każdego używającego oczu i uszu i sprawnej mózgownicy przeciw Tomusiowi i jego gamoniom :)