Biorąc pod uwagę coraz bardziej skomplikowaną sytuację na świecie i patrząc na arkusz zleceń to raczej spadniemy sporo niżej po premierze. W poniedziałek ostatnia szansa na sprzedaż akcji po kursie dwucyfrowym.
pewnie chodziło o to, że ludzie się stresują, więc pija wódkę, traca pracę, więc uzupełniają aktywa płynne sprzedając akcje koncernu - tak to może chodzić