Od wielu dni pisałem, że jeśli będzie finalizacja z Fiderą to kurs poleci w kosmos. Zakładem tak dlatego, że już kapitalizacja z ostatnich dni to była totalna spekulacja, więc co za różnica 1,2 miliarda czy 4 miliardy. I to i to było kompletnie oderwane od rzeczywistości. Jednak pomyliłem się. Inwestorzy - nawet ulica - wzięli pod uwagę fundamenty i powyżej 20zł kupować nie chcą, za to jest bardzo dużo ludzi (jak ja), którzy chcieli lub przynajmniej byli gotowi na tym pułapie sprzedać.
Skoro informacja o pożyczce i wejściu Fidery nie wywołała już efektu totalnego ciągu, to nie ma niczego co przez najbliższe kilka, kilkanaście miesięcy może go wywołać. W takim wypadku - według mnie - kurs będzie się cofał i to raczej do bardziej racjonalnych poziomów to jest 8 - 9zł. Oczywiście, jeśli nagle pojawi się informacja, że rząd postanowił dać spółce miliard, bo tak, to tutaj będzie znowu szał (skoro można było odwołać przetarg na śmigłowce w jeden dzień, to można w sumie wszystko). Tyle, że tego typu informacje są nieprzewidywalne i czekanie specjalnie na nie to czysty hazard.
Ja z pewnością będę spółkę obserwował, ale na najbliższy czas zdecydowanie zakończyłem z nią swoją szaloną przygodę. Powodzenia, tym którzy zostają, szczerze, bo - jeśli spółka to dobrze rozegra - to tu za trzy, cztery lata będzie 100zł i to już w ramach WIG 40, a nie NC.