Na forumie Inwestorii, w cyberkorytarzu spółkowego jarmarku, kroczy dumnie Trader Wielki – samozwańczy prorok short squeeze’a. Obok niego kroczy Tusk, nie ten od polityki, tylko od wykresów – człowiek, który raz widział świeczkę zieloną i od tamtej pory wierzy w cuda.
– Ludu ubogi, nieposiadający! Oto nadchodzi wybicie, jakiego nie widziały monitory waszych domowych biur! – grzmi Trader, pokazując palcem na wykres z 2017 roku.
Tłum w ekstazie, choć coraz bledszy na twarzach i w portfelach, pakuje ostatnie resztki PLN-ów w JSW, bo przecież "szorty się smażą, a kurs się wybiją!".
---
Akt II – Narada kierowników
W lochach forumowego backstage’u spotykają się nagon kmiot i jego dwaj prorocy.
– Panie kierowniku, nie chcą już kupować… Golasy, panie, same golasy! Nawet kredytem nie chcą grać, bo im już komornik wykresy zajął!
Trader poprawia płaszcz z forumowego ego, westchnie głęboko.
– Spokojnie, nagonie. Choć wszystko wzięło w łeb: short squeeze zdechł, raporty czerwone jak sztandar rewolucji, to mamy jeszcze... koncesję Dębieńsko!
Tusk kiwa głową z powagą, jakby sam Elon Musk zadzwonił i potwierdził.
– Koncesja to przyszłość, nagonie. Węgiel? Przestarzały. Zyski? Niemodne. Ale nadzieja? Ta się nie amortyzuje.
---
Akt III – Helmut zza rogu
Za rogiem, przy ekranie Bloomberg24, siedzi Helmut. Inwestor zza Odry, co kiedyś kupił JSW po 115 i od tego czasu ma tylko jedno hobby – śmiech terapeutyczny.
– Ha ha ha… koncesja… ha ha ha! Oni jeszcze w to wierzą!
Oczy mu łzawią nie od wzruszenia, lecz od ciągłego śmiechu. Pije sobie bawarskie piwko i obserwuje, jak Polacy zamieniają portfele inwestycyjne w kolekcje minusów.
Na forum cisza. Trader zniknął – ponoć pisze ebooka o "psychologii inwestowania w trendzie spadkowym". Tusk przeszedł na Discorda, tam podobno też będą wybicia – jak nie kursu, to przynajmniej ludzi z kanału.
Mnie zablokował ,bo napisałem , że jak odroczyli płatność ZUS to powstał dług i automatycznie spada wartość księgowa. Ale jakby zapłacili to tu i teraz do też spadłaby ale nie mogliby inwestować w nowe ściany , bo za co ?
Trader – samozwańczy prorok giełdowy, mówi w tonie patosu.
Tusk – jego duchowy bliźniak, specjalista od „wybić”, wciąż coś analizuje na niewidzialnym wykresie. (Ten nasz forumowy)
Nagon Kmiot – szeregowy forumowicz, służy kierownikom i donosi z pola bitwy.
Helmut – niemiecki inwestor zza rogu, pojawia się tylko na końcu, by śmiać się z całej akcji.
Chór Golasy – anonimowi inwestorzy, zbiorowy głos rozsądku i żalu, ubrani w resztki nadziei.
---
PROLOG
(Na środku sceny czarne tło, jedyna lampa oświetla zardzewiałą tablicę z napisem: “JSW – tu rosną tylko koszty”. Wchodzi CHÓR GOLASY, recytując.)
CHÓR GOLASY
W kredycie, w znoju, z myślą o zysku,
Kupiliśmy spółkę, co tonie w błysku.
Trader rzekł: "To short squeeze!", a Tusk dodał: "Z wiarą!",
A teraz nasz portfel przypomina czarę…
Bez dna.
---
AKT I – PROROCTWO NA FORUM
(Forum Inwestorów. Na scenie pulpit, wykres z 2017 roku, plastikowa złota statuetka z napisem „Największe wybicie 2009”). TRADER stoi na skrzynce po cebuli, TUSK przy laptopie bez kabla.)
TRADER
Ludu spekulacyjny!
Nadszedł czas wybicia!
Dziś JSW – jutro Tesla!
Szorty już skrzypią, aż Saxo Bank się trzęsie!
TUSK
(pokazując świeczkę na wykresie)
Zielona! Zobaczcie!
To znak.
Analiza techniczna nie kłamie, kłamią tylko żony.
(CHÓR GOLASY rzuca banknoty pod scenę)
CHÓR GOLASY
Kupujemy, bo idzie wybicie!
Trader to widzi, Tusk to czuje!
JSW będzie jak rakieta!
– Albo jak Titanic… ale tego nie mówimy.
---
AKT II – NARADA STRATEGICZNA
(Podziemia forum, świeci neon: „Pokój Zarządu Narracji”. TRADER i TUSK w garniturach z wykresów. Wbiega zdyszany NAGON KMIOT.)
NAGON KMIOT
Panie kierowniku!
Nie chcą już kupować!
Nie mają kasy! To golasy, panie!
TRADER
(spokojnie)
Nie szkodzi. Jeszcze nie wszystko stracone.
Mamy... plan D.
NAGON KMIOT
Plan D?
TUSK
(tajemniczo)
Dębieńsko.
TRADER
Koncesja!
Mit inwestycyjny, który przetrwa każdą stratę!
Póki mówią "Dębieńsko", nikt nie sprzeda, bo jeszcze wierzy.
TUSK
Koncesja to nowa nadzieja.
To tak jakby powiedzieć: „Nie mamy wyników, ale za to mamy mapę!”
---
AKT III – ŚMIECH ZA ROGIEM
(Róg sceny. Helmut siedzi w fotelu, z kuflem piwa, ogląda wykresy na laptopie. W tle gra jodłująca wersja "Highway to Hell".)
HELMUT
(śmieje się)
Ha ha ha!
Koncesja Dębieńsko!
Oni jeszcze w to wierzą!
U mnie w Bawarii nawet dzieci wiedzą, że jak coś spada rok, to nie jest okazja, tylko... przepaść!
(W tle TRADER i TUSK dalej przemawiają, ale ich głosy cichną, jak echo z przeszłości. CHÓR GOLASY pada na kolana.)
CHÓR GOLASY
Traderze, Tusku...
Zostawiliście nas z wykresem i pustką.
Gdzie jest ten short squeeze?
Czy był tylko w waszej głowie?
---
EPILOG
(Na scenie samotnie zostaje NAGON KMIOT, trzyma broszurę „JSW – Dębieńsko 2035: Plan na przyszłość”. Patrzy w pustkę.)
NAGON KMIOT
Może by tak Orlen…?
(Zapada kurtyna. Słychać tylko odgłos kaszlu Helmnuta i stukanie klawiatury, jakby ktoś właśnie pisał kolejną analizę.)
Trader i obowiązki domowe SCENA DODATKOWA – Trader kontra rzeczywistość
(Scena kuchni. W tle lodówka obklejona analizami technicznymi i wykresami JSW. TRADER przy laptopie bez ładowarki, intensywnie wpatrzony w wykres świeczkowy z 2017. ŻONA stoi obok z dziecięcym śliniakiem i stertą prania.)
ŻONA
(zrezygnowana)
Kochanie, dzieci głodne. Pralka znowu nie odwirowała. Możesz w końcu spojrzeć?
TRADER
(nie odrywając wzroku od ekranu)
To nie moment na sentymenty, kochanie. Zielona świeczka się formuje. JSW właśnie wysyła sygnał wybicia!
ŻONA
(wkurzona)
Wybicie? Od trzech lat obiecywałeś wybicie. Prędzej wybije mnie z butów, jak znów zapomnę zapłacić za gaz!
TRADER
(cicho, do siebie)
Shorty się smażą… to już się piecze…
ŻONA
(gniewnie)
To może chociaż śmieci wyrzuć?!
TRADER
(na głos, teatralnie)
Nie mogę teraz, rynek się konsoliduje!
(po chwili, teatralnym szeptem do wykresu)
Ona nie rozumie, że to nie śmieci. To test na cierpliwość inwestora…
ŻONA
(przewraca oczami)
Cierpliwość? Moja się kończy szybciej niż twoje depozyty.
(W tle wchodzi TUSK z telefonem, w słuchawkach słychać "Elon powiedział HOLD".)
TUSK
(nie patrząc na nikogo)
Zielona świeczka na tygodniówce! To znak z nieba. Kupujemy lodówkę, ale na kontraktach terminowych!
TRADER
(olśniony)
Niech kredyt pokryje rachunki! Wolę żyć bez prądu niż bez pozycji!
(Podziemia forum. Trader siedzi na fotelu zrobionym z raportów bieżących. W tle echo starych wpisów z 2017. Wchodzi ŻONA z ręcznikiem i mokrym włosem – jakby właśnie wróciła z życiowego sztormu.)
ŻONA
(wzdycha)
Nie szukam już wybawców.
Tym bardziej takich, co sami nie umieją pływać,
a każdemu rzucają wykres zamiast koła ratunkowego.
TRADER
(pod nosem)
Nie każdy ruch na wykresie to topielec.
Czasem to po prostu korekta.
ŻONA
(sucho)
A czasem ktoś tonie, bo myślał, że ma statek,
a to była tylko nadmuchana pewność siebie z forum.
CHÓR GOLASY
(śpiewnie z kąta)
Nie potrzebuję ratunku – chcę tylko ciszy.
Nie chcę być misją, chcę być obiadem.
Nie chcę, by ktoś mnie niósł…
Chcę, żeby po prostu nie pchał mnie pod wodę.