Zarząd w opinii nie wychyla się z wiadomych powodów, ale też nie określił ceny wezwania jako godziwą, bo musiałby kłamać, albo udawać kompletne niekompetencje.
Wezwanie jest tylko formalne . Ogłoszone ze względu na głupie przepisy. Jest niska średnia to wykorzystali moment do uwolnienia się w przyszłości od wezwania. Jasno to komunikują robili to na wiosnę tak samo z immobile. Tak na marginesie po takich wezwaniach cena zawsze wzrasta . Przykładem jest właśnie immobile. Zarząd nie ma żadnej presji. Zresztą od dawna komunikuje się że wycena jest za niska.
Być może masz rację, ale gdzie to komunikują, że PJP nie zdejmą z giełdy? Wezwanie przed dniem dywidendy rzeczywiście zniechęca do oddania akcji po nikczemnej cenie, a większościowym otworzy drogę do jeszcze tańszych zakupów w przypadku dołków notowań, ale też do podciągania kursu dla wyższej kapitalizacji (np dla oceny przez banki). Faktem jest, że transakcje są bardzo małe i po niskim kursie. Atrem ma teraz dużo niższy wskaźnik c/z, a na na samych prognozach przychodów wywindował się do WK x 7, a tu marazm: 0,5 -0,6 WK i tak od lat.