To bardzo nieładnie z jej strony. Mogło się zdarzyć, że pani Sylwia pobłądziła albo straciła tak zwane "czucie" spółki. Widzę dwa rozwiązania. Pierwsze to kilkukrotne obejrzenie zapisów wideo ostatnich tzw "konferencji wynikowych". Jeżeli to nie pomoże pozostaje wzmocnienie aparatu analitycznego poprzez lekturę wpisów "cierpliwych" inwestorów na tym forum.
Proponuję wprowadzić element logiki do naszych rozważań nt. portfela np. BOS: kiedy CCC pojawiło się w tym portfelu? Ano wtedy, gdy byłem już zarobiony na ponad 200%, więc trochę późno dojrzeli potencjał. Wniosek z nieujęcia (a nie - wyrzucenia - bo to pejoratywne określenie) dla mnie jest taki, że BOS bierze ten temat na przeczekanie, oni nic nie ryzykują, bo nie ponoszą odpowiedzialności, ja ją ponoszę - finansową. Pozdrawiam cierpliwych