Przecież Małecki i PAM nie akceptowali kierunku na dywidendę. Cały wysiłek kierowali na jak najszybszą sprzedaż swoich akcji bez pozostałych akcjonariuszy. Osobiście krytykowałem taką politykę, ale to wywoływało tylko falę hejtu. Oni nie chcieli regeneracji spółki, aktywacji wydobycia, tworzenie przychodów, a jedynie nastawiali się na pozbycie się swoich akcji, jak gorącego kartofla. Czy coś się zmieniło? Wątpię.