Ja bym powiedział, że ktoś mocno skupuje. Po porannym wybiciu oporu na poziomie 3.70 nastąpiło paniczne zamykanie stop lossów przez shortowców w efekcie czego kurs powędrował dynamicznie powyżej 5.80. Teraz ktoś uznał, że cofnięcie do wsparcia, które wcześniej było oporem to dobry moment na zrobienie zakupów. Wystarczy spojrzeć na to co dzieje się na BIDzie. Co chwila wchodzą duże podbieraki po kilkanaście i kilkadziesiąt tysięcy akcji. Dlatego kurs nie spada. Ktoś dużo skupuje.
Kolejną oznaką, że ktoś kupuje a nie sprzedaje (czyt. blokuje wzrost kursu) jest stan końcowego fixingu i dogrywki. A mianowicie po dogrywce zostało na BIDzie 14k papierów niezaspokojonego popytu. Gdyby ktoś sprzedawał papiery to na dogrywce sprzedałby jeszcze te 14k papierów po 5.726 bo to bardzo dobry kurs (czyt. wyższy) w stosunku do tego co trejdował przez cały dzień. Ale nie sprzedał...
Nie ma już sufitu. Wszystkie opory wyłamane. Teraz Tauron jest jak ptak wypuszczony z klatki. Patrząc na indeks Wig-Energia, który aktualnie idzie na 3.700 pkt i jeśli je wyłamie powinien wzrosnąć o kolejne 2.700 pkt realizując odwróconego RGR'a to przed energetykami 100% wzrostu w nadchodzących miesiącach. Nie zdziwi mnie jak Tauron przekroczy 10 zł. Ręce pod d*pe i nic nie robię.