Na TikToku pojawił się film, gdzie autor dowodzi, że ich suplementy zawierające walerianę są napromieniowane. Potwierdza to odpowiednimi badaniami. Szykuje się kolejna afera z SFD w roli głównej.
Ale gdzie tu afera? Napromieniowanie jest metodą sterylizacji produktów spożywczych. Zakładam, że film na tiktoku kręci aferę i sugeruje, że produkty są promieniotwórcze?
"Podobno" - faktycznie rzetelna wiedza :) I co miało wyjść w tych badaniach, skoro piszesz, że nie wyszło?Powtarzam, promieniowanie to zwykła metoda sterylizacji żywności. Badania pewnie pokazały, że na danym produkcie wykorzystywane promieniowanie jako metodę sterylizacji. Czy w tym wideo było coś konkretnego/merytorycznego czy tylko tiktokowe nabijanie zasięgów? Za coś takiego można naprawdę beknąć jak się prawnicy dobiorą do czterech liter...
I zamiast rozsiewać panikę to może sprawdź najpierw rzetelność informacji , po ktore sięgasz...
Cięzko powiedziec jak wpłynie bo polacy wiele oleju w głowie nie mają, natomiast taki produkt prawdopodobnie wystarczy etykiete poprawic ze skladnik jonizowany i gotowe, tyle z afery, a gościa bym pozwał.
Widziałam ten filmik, komentarze pod nim świadczą dobitnie o tym, że odbiorcy oleju w głowie nie mają i krytyczne myślenie to abstrakcja dla nich. Dla ludzi promieniowanie = radioaktywność. Autor nawet nie wspomniał o sterylizacji. Jakby użył słowa jonizacja, to nikt by tego nie obejrzal. A tak to promieniowanie od razu daje obraz Czarnobyla.
Naprawdę ludzie, ruszcie głową przy oglądaniu materiałów w necie...