Bzdura. Jedyne czego zaczyna brakować to czasu i możliwości zejścia z haka. Można ewakuować się albo teraz za złotówkę albo za parę miesięcy za pięćdziesiąt groszy albo za rok zostać z zapisem akcji na koncie już na zawsze. Choć patrząc na arkusz zleceń to już nawet teraz nie ma jak sprzedać komu akcji, nawet sporo taniej.