Musimy czekać, zaczną pisać o peronach wtedy zacznie się coś dziać. Teraz można zbierać jeśli ma się za co. Oczywiście na własne ryzyko. To samo że sprzedażą. Na własne życzenie straty odcinamy i zyski również.
Wystarczy spojrzeć na 2020 rok, wiadomo, ze wybuch korony i pod zerwanie łańcucha dostaw zobaczcie jak wtedy zortrax poszybował. Dziś mamy odwrócenie kierónków handlu po narzuconych cłach, więc moze ruszy sprzedaź drukarek pod małe działalności drukujące na miejscu z racji większej opłacalności. Przydałby sie jakiś biały wywiad z pracownikiem, co sie tam na produkcji dzieje.