Ciekawe czy sprzedający w wezwaniu po 2,75 PLN mają teraz dość rozsądku, żeby po wzięciu kilkudziesięciu groszy tej wezwaniowej dywidendy skupować GRENEVIĘ taniej i czekać na kolejne wezwanie, w którym Tomek zapewne będzie musiał wziąć pod uwagę konkretne oczekiwania Allianz i wszystkich, którzy zignorowawszy to niepoważne wezwanie, nie pozwolą się wystraszyć z już kupionych akcji za mocno zaniżoną cenę... Już wspominałem, że nie dał Tomek od razu 5 PLN, to z czasem da jeszcze więcej, albo będzie patrzył ze zdziwieniem, że nie ma tylu głupich i naiwnych, co się spodziewał wśród akcjonariuszy mniejszościowych... Wszystkie jego słupy, trolle i komiczne wezwania są bezsilne, jeśli po prostu ani jedna osoba nie będzie naiwnie i strachliwie sprzedawała już kupionych akcji, więc niech każdy myśli i cierpliwie czeka na cenę odzwierciedlającą prawdziwą wartość całego obecnego i przyszłego biznesu tej spółki, bo Tomek nie po to ją intensywnie rozbudowuje i przekształca, żeby miał na końcu na tym stracić przez KPO i 15 lat polskiej transformacji energetycznej :)