No niestety, Januszek woli myśleć o dodruku niż zrobieniem dobrej gry. Tak się to kończy jak łeb ma się nie powiem gdzie, przyszła konkurencja dla DDS i januszex leży.
Ale wbrew pozorom tamta gra położyła rgumentacje Janusza pod emisję dla znajomych królika za niby ciężka pracę i świetna grę. Tamci dopiero pokazali mu kiedy mógłby wynagradzać swój zespół. Gdyby zrobili taka grę jak tamci nikt by im nie bronił nawet zrobić emisji za zasługi a tu gość jako pierwszy po emisji sprzedał akcje. Zenada i kompromitacja