juz dziela skóre na niedźwiedziu, poprzez program motywacyjny, a jeszcze nie dali porządnie zarobic akcjonariuszom. I to mi sie niepodoba, powinna byc odwrotna kolejność
Ale czy to właśnie nie jest próbą na zarobek akcjonariuszy? No bo jeśli managerowie mają prosty motywator kasowy by zwiększać sprzedaż, to na końcu korzysta akcjonariusz?
Czy się mylę? Chętnie poznam twój pkt widzenia
zrezygnowali z dywidendy, i słusznie bo rozwój jest wazny. Ale progi jakie musza osiagnąc przy sprzedaży, aby dostac akcje z programu nie sa wcale zbyt wygórowane. Więc akcjonariusz tak naprawde nie dostaje nic poza wiarą, ze bedzie dobrze, a oni dostaja wartośc dodana , która moga pogonic nawet na ew. spadkach, bo im to loto.