Na to pytanie chyba nikt nie zna już odpowiedzi.
Dobre wyniki rok do roku, kasy w spółce jak lodu, towaru dużo, zobowiązań malutko…
A kurs po wynikach obsuwa się dalej…
W jednym z wątków ktoś miał rację, że zastawiono tutaj pułapkę. Wysypywano akcje powyżej 7 złoty do 7,20 utrzymując kurs w tych widełkach. Natomiast po dobrych wynikach zwała i mamy znacznie poniżej 7 złociszy. Człowiek się cały czas uczy. Ja nie sprzedaję tylko trzymam do następnych dobrych komunikatów, bo tylko takie tu będą.
Cóż. Nikogo z będących tutaj od dłuższego czasu to nie zaskoczyło. Mnie utwierdza w przekonaniu, że tutaj będzie wreszcie dobrze, fakt,że ... nadal nie zeszliśmy na zamknięciu poniżej tej granicy 7,0 :) Gdyby to miało pierdlnać to by było 5,50 po takich "złych wynikach".
wyniki są jakie je sam sobie odczytamy , dla mnie wzrost towarów w magazynach i kosztów pracowniczych zostanie zbilansowany większymi dochodami np. z e-comerce. dostępność towarów będzie szybsza a klient jest niecierpliwy.
Nie wiem czemu mają służyć takie durne posty. Czemu toya miała by spaść o blisko 30% w niedalekiej przyszłości? Obecnie trwa ciekawa "walka" o 7 zł jak to się zakończy ciężko powiedzieć. Wtedy będzie można coś wyrokować, obecnie to wróżenie z fusów.
durne ? Cała kasę wydają na zapasy i piszą jeszcze żeby klienci mieli w czym wybierać . Troche z akcjonariuszy wariatow robią . Gotówka netto jest ujemna więc z czego ten buyback będzie
To co mnie martwi to spadająca z kwartału na kwartał marża. Co z tego, że przychody rosną, jak koszty rosną jeszcze szybciej. Myśłałem, że uruchomienie nowego magazynu w Chinach pomoże obniżeniu kosztów. Na tą chwilę tak się nie dzieje, dodatkowo spółka pakuje kasę w zapasy, żeby zapełnić magazyn, więc obawiam się że skup znowu może się opóźnić.
Nie rozumiem wyprzedaży akcji na Toy toy’u.
Przecież nie handluje z USA a wojna celna na linii Świat - USA tylko wzmocni sprzedaż spółki niezwiązanej z USA…
Ja dzisiaj Toya dokupiłem druga połowę co planowałem i już koniec ale mi się udało ferro kupić po 29 zł - coś pięknego. Takie coś to ja właśnie lubię - już wyczyściłem portfel z gotówki.