Carlson to spółka, której potencjał wydaje się być niedoceniany przez rynek. Choć wielu inwestorów patrzy na nią przez pryzmat standardowych wskaźników, mało kto zdaje sobie sprawę, że w jej aktywach kryje się prawdziwa wartość – jakby w bagażniku tego auta leżało 50 diamentów.
Kupiłem w lutym po 3,80 zł sprzedałem po 6,00 zł po dwóch tygodniach jak ogłosili, że ich startupy korzystają z deep seeka. Teraz kupuje po trochu aż się znowu spekułka obudzi i zrobi rajd na 100 zł.
Dobrze napisane właśnie kupiłem trochę akcji po wpisaniu Carlson Investments SE w ChatGPT - otworzył mi oczy tak na serio, to lepiej zapytać się AI niż czytać te wypociny na forach.
Carlson Investments SE to publiczna spółka inwestycyjna notowana na warszawskiej giełdzie (NewConnect) pod symbolem CAI oraz na giełdach we Frankfurcie, Stuttgarcie i Monachium (2HB). Spółka koncentruje się na venture capital, inwestując w innowacyjne firmy technologiczne w Europie, Ameryce Północnej i Azji.
Profil działalności
• Sektory: FinTech, MedTech, DeepTech
• Typ inwestycji: Udziały w startupach i spółkach rozwijających innowacyjne produkty/usługi
• Model inwestycyjny: Otwarte fundusze VC, co daje elastyczność w inwestowaniu i wyjściu z projektów
Czy warto inwestować?
Zalety inwestycji w Carlson Investments SE:
- Ekspozycja na innowacyjne startupy – spółka inwestuje w dynamicznie rosnące branże.
-Międzynarodowa obecność – działalność w różnych regionach świata, co dywersyfikuje ryzyko.
- Notowania na giełdzie – możliwość płynnego obrotu akcjami.
Potencjalne ryzyka:
- Wysoka zmienność kursu akcji – spółki inwestycyjne tego typu mogą mieć duże wahania cen.
- Brak dywidendy – zyski są reinwestowane w kolejne startupy.
-Ryzyko startupowe – część projektów może nie odnieść sukcesu.
Podsumowanie
Carlson Investments SE to ciekawa opcja dla inwestorów zainteresowanych venture capital i technologiami, ale wymaga świadomości ryzyka i długoterminowego podejścia. Inwestowanie w tę spółkę może być opłacalne, jeśli jej portfel inwestycyjny okaże się skuteczny.
Czy warto inwestować teraz?
To zależy od aktualnej sytuacji rynkowej.
Kupiłem spółkę w styczniu zeszłego roku. Wtedy byłem jeszcze swiezakiem na giełdzie, zresztą dalej nim jestem. Wieszczyli dla Carlsona świetlaną przyszłość, no więc się cieszyłem..
A teraz jest jak jest..
Więc stwierdziłem, że poczytam raporty i tam piszę że spodziewany zysk nastąpi w ciągu ok 10 lat. No dobra- nie dosłownie, ale w bardzo dużym uproszczeniu.
Także to raczej spółka dla bardzo cierpliwych, którzy mogą sobie pozwolić na zamrożenie pewnej kwoty na kilka lat
Większość portfela mają z 2018-2022 więc te pierwsze spółki powinni już w tym roku sprzedawać. 5-6 lat to średni okres czasu jak VC sprzedaje spółki portfelowe.
Dzisiaj ludzie mają problem z odroczeniem gratyfikacji. Jak tak obserwuję fora czy inne grupy to ludzie jeśli nie pokręcą kółeczek i nie zrobią w krótkim czasie kilku % to dostają ścisku. Mało kto dzisiaj inwestuje, większość to spekulanci, dzisiaj ludzie chcą się na giełdzie dorobić, a nie zabezpieczyć przyszłość.