na kanał ekipy wleciał obszerny dokument o filmie https://www.youtube.com/watch?v=a384Juorx_c
z ciekawszych rzeczy można wyczytać że gdyby to miał być projekt profitowy to by nie powstał - to była myśl przed startem produkcji. (ale myślę, że wyniki powyżej oczekiwań nieco zmieniają ten obraz)
druga rzecz która wydała mi się ciekawa to to że platformy Netflix i Amazon brały udział w procesie na etapie tworzenia scenariusza do filmu.
Wcale się nie dziwię, że za współproducenta dobrali jedną z najlepszych firm produkcyjnych Watchout Studio, który odpowiadał za produkcję takiego filmu jak "Bogowie" o kardiologu prof. Relidze czy choćby film z Billem Pullmanem i obsadą Hollywood. Jak. pracować to z najlepszymi.
Jasne, pełna zgoda. Na 100% wpłynęło to na budżet, który może się nie spiąć, ale doświadczenie zebrane przy projekcie zaprocentuje w kolejnych produkcjach. A jedno z ostatnich zdań w filmie o tym mówi, że mają apetyt by zdominować produkcję kinową.
O czym ty piszesz? Mieli dofinansowania, a także sponsoring product placement czyli lokowanie produktu i ponoć było więcej chętnych niż potrzeb. Poza tym, jak budżet może się nie spiąć? Jednym z założeń dofinansowań są kamienie milowe powiązane z finansami. Brak realizacji któregokolwiek z nich wiąże się z koniecznością zwrotu takiego dofinansowania.
Budżet filmu "100 dni do matury" był zamknięty i dopięty na ostatni guzik. Założenia wyświetleń, które już zostały przekroczone czym Wojtyca czyli Wujek Łuki jest miło zaskoczony, pozwala sądzić, że film już się zwrócił na etapie kina, a został jeszcze streaming, co jak pokazuje życie zyskuje tam drugi pik, przełączając często wpływy z kin wielokrotnie. Moje dzieciaki już zapowiedziały, że będą sobie oglądać ponownie film, gdy się pokaże na platformach.
A to ciekawostka ze współpracą z dwoma światowymi potęgami streamingu Amazon i Netflix. Ciekawy keys i chyba niespotykany do tej pory, bo zazwyczaj są konkurencją dla sobie. Należy pamiętać, że w tym roku premierę będą miały animacje ze stajni Ekipa Holding, które wybrane, mają być całym uniwersum. Chyba więc można sobie już się domyślać, jake platformy będą odpowiedzialne za dystrybucję. Stąd zapewne projekt podkładanie głosu przez AI, która Ekipa aktualnie tworzy, a już chyba niezbędny w dzisjeszych czasach przy tego typu działaniach, a i inni z takiego tłumacza skorzystają zapewne.
Netflix i Amazon, więc ciekawie się zapowiada premiera "100 dni do matury" na streamingu. W kinach postawili na niespotykane promocje, czyli na przykład ogólnopolski objazd kin przez bohaterów filmu, a teraz jestem ciekaw co wymyślą, jak film zacznie latać na platformach.
W 1:29.20 tego filmu jest logo Amazon Prime po lewej stronie wujasa na ekranie, gdyby ktoś nie wierzył, netflixa nie wyłapałem, ale mowa była o obu streamingach.
Bardzo dobry odzew na temat filmu. Nic tylko trzymać kciuki za nich wszystkich ale tak naprawdę to chyba najbardziej za wujasa, bo widzę że wział na swoją głowę prowadzenie bardzo dużego holdingu i żeby to gdzieś się nie wykoleiło. Według mnie Friz bez niego ,nie stworzyłby tego.