ŁĄCZYMY KROPKI, DRODZY KOLEDZY I KOLEŻANKI


Publikacja w „Nature Medicine” jako milowy krok

Zacznijmy od styczniowej publikacji w Nature Medicine:
Artificial intelligence for direct-to-physician reporting of ambulatory electrocardiography
 

• Globalny zasięg: Ponad 190 krajów, setki tysięcy – a nawet miliony – lekarzy, naukowców i decydentów.
• Ogromny prestiż: Publikacja w jednym z najbardziej cenionych periodyków medycznych świata to wiarygodność, której zwykłe kampanie marketingowe nie zastąpią.
• Wzrost rozpoznawalności: Nature Medicine to nie tylko potwierdzenie jakości, lecz także doskonała platforma do zaznaczenia obecności na rynku globalnym.

Wyniki badań Medicalgorithmics opublikowane w tym prestiżowym czasopiśmie to milowy krok dla spółki. Potężny rozgłos w środowisku medycznym i naukowym stanowi fundament dla kolejnych kontraktów, współpracy badawczej oraz partnerstw z międzynarodowymi firmami. Otwiera też drogę do wzmocnienia pozycji na rynku telemedycyny i diagnostyki kardiologicznej w dłuższej perspektywie.

Medicalgorithmics z umową dystrybucyjną w Turcji

• Kontynuacja sukcesu: Umowa z tureckim Ege Aritmi potwierdza, że publikacja w Nature Medicine już przynosi efekty – interesuje się nami coraz więcej partnerów biznesowych.
• Działania poza raportowaniem ESPI: Nie wszystkie kontrakty muszą być komunikowane oficjalnie, więc warto śledzić nawet drobniejsze porozumienia, które jednak mogą przekładać się na istotne przychody.

Naturalna konsekwencja rosnącej renomy to budowanie zaufania wśród placówek medycznych i inwestorów. Kolejne podpisywane umowy, takie jak ta z tureckim Ege Aritmi, są sygnałem, że Medicalgorithmics nie zwalnia tempa i chętnie eksploruje nowe rynki. Globalna ekspansja postępuje, co w przyszłości może zaowocować dalszym wzrostem wartości spółki.

Proste równanie: przychody niemal równe zysk

• Styczniowa umowa z amerykańskim IDTF to nawet 46 mln zł przychodów w 24 miesiące i według słów spółki pozwala przekroczyć próg rentowności.
• Koszty operacyjne w dużej mierze pozostają stałe, więc przychody od nowych klientów niemal w 100% trafiają do zysku.
• Efekt skali: Więcej umów = większe przychody, przy minimalnym wzroście kosztów.

W praktyce oznacza to, że każda następna współpraca – niezależnie od tego, czy zostanie oficjalnie zakomunikowana w ESPI – może natychmiast przekładać się na rosnący zysk. Jest to możliwe dzięki specyfice modelu biznesowego spółki, opartego na licencjonowaniu algorytmów i analizie EKG, które nie generują istotnych kosztów wraz ze wzrostem liczby klientów.

Podsumowanie

Wysoka rozpoznawalność wypracowana publikacją w Nature Medicine, umowy dystrybucyjne na kolejnych rynkach oraz niemal bezkosztowe skalowanie usług pokazują, że Medicalgorithmics konsekwentnie umacnia fundamenty biznesowe i zmierza w kierunku dalszego wzrostu rentowności. Z punktu widzenia inwestorów to sygnał, że spółka może z powodzeniem rozwijać się w długiej perspektywie, a kolejne umowy – czy to duże, czy stosunkowo niewielkie – mogą w praktyce stać się katalizatorem wzrostu zysku.

Na laptopie jest to ładnie opracowane graficznie, na smartfonie się zlewa. A poza tym się zgadzam. Każda najmniejsza umowa to z 50% zysku. Na Cloud Technologis jest podobna sytuacja. Mam tam akcje, które wystrzeliły z 20 na 100 zł. Część sprzedałem, część trzymam.

Mnie najbardziej ciekawi kiedy w końcu współpraca Bittium zacznie przynosić dochód i ile może on wynieść????

Jak widzę kolega od ładnego eseju powyżej nie pochylił się nad tą kwestią, a może o niej nie wie ......

Jeśli w końcu skończą się integrować i testować to może milion rocznie albo i więcej i z tego źródła nakapie. Na więcej chyba nie ma co liczyć, bo w końću ekg to tanie badanie, a i Bittium musi zarobić. No nic, trzeba czekać.

tak, nie pochylałem się bo takich rzeczy jest więcej, chodziło mi o podkreślenie istoty ostatnich wydarzeń. Odnośnie do Bittum to polecam obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=65Y3Ni2Vgyc tam w pewnym momencie mówi o tym temacie pan Gamrot.

Oglądałem wywiad z Gamrotem z ostatnich dni. Miałem wrażenie, że im zależy żaby kurs podskoczył. Niby banał, ale zależy im na sukcesie.

Mam mdłości jak słyszę wypowiedzi Gamrota na temat kursu akcji, mógłby sobie to darować, bo to jest żenada.

Wywiad przecież Wam wkleiłem i tak jakoś przeszedł bez echa na forum.

Dla mnie szumne podpisanie umowy z Bittium w ubiegłym roku sugerowało, że pieniądze z tej współpracy pojawią się jak nie od razu to względnie szybko, bo jak sami mówili czy pisali, zanim umowę podpisali to kilka miesięcy testowali i się integrowali. O czym więc teraz jest mowa, o jakich integracjach?

Ale może w końcu zacznie to przynosić jakieś pieniądze .........

To właśnie ten wywiad. Gamrot mówił o podobnej spółce z USA, co ma ciągle straty. Jak ona się nazywa, ile ma kapitalizacji?

Coś ten pociąg słabo rusza...

A jutro nawet sie cofnie

i jakby nieco zawraca do zajezdni ;)

Technik AT przeciez ty dalej wisisz na 29 oddales tylko kilka kola wiec co sie podniecasz znawco hihihi

A co to Kezz zmienił nick hihihi
Parodia, kazdy inwestor srednio rozgarniety to wie co w temacie watku hihihi
Czyli Kezz znow klka groszy chce zarobic zbijajac kurs na 25 hihihi
Groszolapy